Szczęsny znów w pierwszym składzie Barcelony

Szczęsny w czwartkowy wieczór od pierwszej minuty stanął w bramce Barcelony w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Hiszpanii przeciwko Valencii. Niedawno Katalończycy w lidze rozgromili tego rywala na własnym boisku aż 7:1. Kilkanaście dni później na wyjeździe sytuacja niemal się powtórzyła. Szczęsny i jego koledzy znów rozgromili ekipę "Nietoperzy". Polak zachował czyste konto, a piłkarze Barcelony aż pięciokrotnie umieścili piłkę w siatce rywali.

Reklama

Mecz miał jednostronny przebieg. Katalończycy "schowali" piłkę i bawili się z przeciwnikami. Wynik meczu otworzyli już w trzeciej minucie spotkania, a przed przerwą wbili rywalom jeszcze trzy gole. Hat-trickiem popisał się Ferran Torres, który w tym meczu zastępował w ataku siedzącego na ławce rezerwowych Roberta Lewandowskiego.

Szczęsny nudził się w bramce

Szczęsny w pierwszych 45. minutach nie miał wiele pracy. Bardziej spocił się na rozgrzewce niż w trakcie meczu. Dopiero w drugiej połowie były bramkarz reprezentacji Polski musiał kilka razy interweniować. Dwa razy piłka wpadła do jego bramki, ale gole nie zostały uznane, bo w obu przypadkach wcześniej piłkarz Valencii był na spalonym Dzięki temu Szczęsny zachował czyste konto.

"Szczęsny palacz" niosło się po trybunach

Kibice Valencii widząc co się dzieje na boisku trybuny Estadio Mestalla zaczęli opuszczać jeszcze przed przerwą. Od tego momentu coraz bardziej na stadionie dało się słyszeć grupkę fanów Barcelony. Jeden z ich okrzyków dotyczył bezpośrednio naszego bramkarza. Kilkukrotnie skandowali oni "Szczęsny fumador", co po hiszpańsku oznacza "Szczęsny palacz".

Szczęsny ma słabość do papierosów

34-latek znany jest z tego, że lubi sobie czasem "puścić dymka". Szczęsny ze swoim nałogiem wcale się nie kryje. Już nie raz w mediach ukazywały się jego zdjęcia z papierosem w ustach. W przeszłości grając w Arsenalu Londyn z powodu palenia miał problemy. We Włoszech w czasie pobytu w AS Roma i Juventusie Turyn nikt z tego nie robił sensacji i nie karał Szczęsnego, bo w tym kraju piłkarze często sięgają po nikotynę. Palą nawet w szatni przed i po meczu.

Szczęsny wygryzł Penę ze składu Barcelony

Przypomnijmy, że w sierpniu Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. Długo na sportowej emeryturze nie wytrzymał. W październiku zgłosiła się do niego Barcelona. Polak stwierdził, że takim klubom się nie odmawia i podpisał roczny kontrakt.

Szczęsny długo czekał na debiut w barwach klubu ze stolicy Katalonii. Pierwszy raz w koszulce Barcelony 34-latek zagrał na początku stycznia. Aktualnie jest pierwszym bramkarzem swojej drużyny. Hansi Flick zaledwie po kilku meczach zmienił hierarchię na tej pozycji i teraz to Inaki Pena ogląda spotkania z ławki rezerwowych.