Argentyński szkoleniowiec twierdzi, że to coś, co sprawa, że nasi siatkarze grają beznadziejnie, nie wynika z formy. "Brakuje nam pewności siebie, ale... nie mówiłbym o spadku formy" - przekonuje Lozano w rozmowie z "Super Expressem".
Daniel Pliński jest zdziwiony grą Polaków. "Problem jest jeden, tylko kompletnie nie wiem, skąd się wziął. W końcówkach meczów ręka nam drży, nie umiemy skończyć. Po dwudziestym punkcie nie potrafimy nic zrobić" - uważa polski środkowy.
Dziś o godzinie 15.30 biało-czerwoni zagrają z Włochami. Mecz nie ma już żadnego znaczenia. Może więc bez presji nasi siatkarze już się nie skompromitują.