» O igrzyskach

Atmosfera nie była radosna, tak jak chcielibyśmy. Zawodnik, który jedzie po medale, nie powinien mieszkać w wiosce olimpijskiej. Ten, kto chce wygrać, powinien przygotowywać się w ciszy, gdzieś odizolowany. To zdecydowanie efektywniejsze. Jeśli tylko będzie taka możliwość, to w Soczi chcielibyśmy mieszkać poza wioską. Przyznajemy, że iskrzyło między nami w Whistler. (...)

Reklama

» O swojej pracy

Będę pracował tak długo, jak pozwoli mi zdrowie. O ile ktoś będzie mnie potrzebował. Justyna mówi, że nie wyobraża sobie pracy z nikim innym? Tak jej się wydaje. To kurtuazja. Gdybym musiał odejść, znalazłoby się wielu chętnych na moje miejsce. Inna rzecz, że Justyna zawsze jest po mojej stronie i chce zrobić dla mnie coś miłego. Stoimy za sobą murem. (...)

Reklama

» O Kornelii Marek

Norweskie media zaatakowały Justynę. To była zemsta za dyskusję o astmie. A sam przypadek dopingu? Bardzo niemiły i przykry. Teraz Justynę kontrolowano osiem razy w ciągu dziesięciu dni. Ona sama mówi, że mogą ją sprawdzać nawet dwa razy dziennie, by tylko było czysto i można było uczciwie walczyć. A Kornelia? Cóż, pół roku temu na EPO wpadła Rosjanka, medalistka olimpijska Aliona Sidko. Uśmialiśmy się z Justyną z tego. Co za głupota! Jak można stosować coś, co jest tak łatwo wykrywalne? Okazuje się jednak, że głupota chodzi po ludziach. Bo to, co zrobiła Kornelia, to jest głupota.

p