Trenerzy są spokojni o formę najlepszego polskiego skoczka. Dlatego postanowili dać mu trochę więcej luzu. Małysz odpuścił czwartkowe treningi w Planicy i na skoczni pojawi się dopiero w piątek rano.

Małysz do znanej górskiej miejscowości dotarł w czwartek wieczorem. Czasu na odpoczynek nie będzie mieć niestety zbyt wiele. W piątek o 9:30 odbędą się kwalifikacje, a już o 15.00 rozpocznie się pierwsza seria zawodów w lotach. Organizatorzy zrezygnowali z serii próbnej.