Johaug, która wystartowała wcześniej niż Kowalczyk od początku narzuciła ostre tempo. Na pierwszym pomiarze czasu miała Polka była wolniejsza od Norweżki o 8,9 s. Na drugim punkcie pomiarowym nasza narciarka traciła do prowadzącej 10,2 s. W połowie trasy Kowalczyk była gorsza od Johaug o 9,5.

Reklama

Na przedostatnim punkcie pomiaru czasu nasza mistrzyni zmniejszyła stratę do siedmiu sekund i wydawało się, że przed nami ciekawy finisz. Jednak Johaug wcale nie opadła z siłbo na ostatnim punkcie kontrolnym znów odskoczyła Polce na ponad dziewięć sekund.

Ostatecznie Johaug wygrała, a Kowalczyk ze stratą 8,9 s była druga.

Na starcie niedzielnego biegu zabrakło Marit Bjoergen.

Dla naszej narciarki był to ostatni start przed rozpoczynającymi się w środę w Val di Fiemme mistrzostwami globu.