Zawodnik doznał kontuzji podczas pierwszego zgrupowania, ale kilka dni temu wrócił do treningów z drużyną. "Kuba powinien być gotowy na drugi mecz w grupie" - mówili wówczas lekarze reprezentacji.
Niestety, pech prześladuje piłkarza Borussii Dortmund. Uraz odnowił się na porannym treningu. Błaszczykowski przeszedł jeszcze jedną serię badań. Okazało się, że nie ma szans na to, by piłkarz był gotowy do gry na którykolwiek z meczów w fazie grupowej Euro.
Sztab szkoleniowy polskiej reprezentacji podjął decyzję o zwróceniu się do UEFA z prośbą o zgodę na powołanie w miejsce Jakuba Błaszczykowskiego Łukasza Piszczka.