Rafał Ulatowski (drugi trener Polski): Oprócz zwycięstwa cieszy styl i fakt, że był komplet na widowni. Paradoks futbolu polega na tym, że akcja, w której wymieniliśmy 13 podań przy aplauzie publiczności, zakończyła się kontratakiem Czechów i bramką dla nich. To jest urok piłki, to coś kiedyś powiedział Paulo Coelho: futbol jest lepszy niż seks, bo nawet najlepszego seksu nie pamięta się tak długo, jak pamięta się swój ostatni najlepszy mecz. Na Słowacji będziemy chcieli co najmniej powtórzyć poziom tego spotkania, a czy to się uda, zobaczymy.

Reklama

Jakub Błaszczykowski: Nie przesadzajmy z pochwałami, liczy się zwycięstwo, bo o to chodziło. Atmosfera przed meczem nie była za ciekawa, więc dobrze, że szybko potrafiliśmy się podnieść.Najważniejsze, że strzeliliśmy bramki i nasza gra wyglądała bardzo dobrze. Chociaż Czesi też dobrze się prezentowali.

Mariusz Lewandowski: Jesteśmy dobrym, nieobliczalnym zespołem. Potrafimy się skoncentrować w ciężkich sytuacjach. To bardzo dobrze. Chciałem podkreślić, że świetnie nam się gra na Stadionie Śląskim. W każdej minucie tutaj chce się rywalizować. W środku boiska mieliśmy dużo przechwytów, mądrze graliśmy w obronie i ważne były szybkie ataki, po których strzelaliśmy bramki.

Jakub Wawrzyniak: Mogłem strzelić bramkę, ale się nie udało. Dostałem idealne podanie od Rogera, byłem sam n sam z bramkarzem, jednak źle przyjąłem piłkę i nie miałem już czasu szukać, w który róg strzelać. Takie sytuacje powinno się wykorzystywać i nie ważne, czy jestem obrońcą, czy napastnikiem. Ważne, że nasz zespół po miesiącu od ostatniego spotkania potrafił zmienić niekorzystną atmosferę wokół siebie. Zaangażowanie na treningach było bardzo duże, wielka motywacja i to było widać na boisku.