"Ekstraklasa poziomu nie ma żadnego. Poziom każdej ligi weryfikują występy w pucharach. A jak idzie naszym klubom? Ostatnio jesteśmy albo przed Albanią, albo za Albanią. Poziom jest zerowy" - mówi DZIENNIKOWI Tomaszewski.

Najbardziej zaskakujące i oburzające dla legendarnego bramkarza jest trzecie miejsce "Kolejorza". "Lech Poznań, który najlepiej radził sobie w pucharach, był skazany na mistrza. To, co się stało, to futbolowa pornografia. Franek powinien być dyscyplinarnie zwolniony za to, co zrobił przez ostatnie trzy miesiące. Wisła grała najbardziej równo i zdobyła tytuł" - uważa.

Reklama

>>> Pożegnanie Franza Smudy

Dlaczego tak się dzieje? Jan Tomaszewski ma prostą odpowiedź: "Jaki prezes, jaki minister sportu, taka liga. Czyli do d...".

>>> Tomaszewski: Leo i PZPN znów się zbłaźnili

Reklama

"To zaprzeczenie profesjonalnej ligi, jeśli <bogacze>, tacy jak Cracovia, Górnik Zabrze czy Arka Gdynia spadają, bo nakupowali dna, a <biedacy> jak Odra, Piast czy Bytom sobie radzą. A taki ŁKS, w którym przecież grałem? Piotrek Świerczewski, który nie grał całą zimę, Tomek Hajto, który ma swoje lata, Adamski, Wyparło... Problemy finansowe. I co? Siódme miejsce". Jednak na pytanie, czy uważa, że ŁKS jednak licencję dostanie, Tomaszewski odpowiada: "Nie wierzę w to".