Gliwiczanie zaczęli „wiosnę” od porażek z Górnikiem Zabrze i Rakowem Częstochowa po 1:3. Goście wystartowali dużo lepiej (6:0 z Radomiakiem i 1:1 z Zagłębiem Lubin.
Emocji tyle co kot napłakał
Przez całą pierwszą połowę gospodarze w ataku pozycyjnym bezskutecznie próbowali się przedostać w pole karne rywali. Wymieniali mnóstwo podań – głównie wszerz boiska.
Krakowianie stosowali prostsze i szybsze metody prowadzenia akcji. Dwa razy mogło to przynieść skutek. Najpierw po centrze Patryka Makucha z linii końcowej boiska do bramki gliwiczan wpadł – zamiast piłki – starający się oddać strzał Benjamin Kallman. Później uderzenie Makucha bez trudu obronił Karol Szymański.
Zgromadzeni na stadionie kibice mogli w przerwie cieszyć się najwyżej ze spędzania wieczoru na świeżym powietrzu, bo piłkarskich emocji nie dane było im przeżyć.
Po przerwie wiele się nie zmieniło
Po wznowieniu gry tempo wzrosło, ale to była jedyna różnica. Nadal brakowało jakichkolwiek podbramkowych „spięć”. Pierwszy celny strzał na bramkę Cracovii w tym spotkaniu oddał w 65. minucie Fabian Piasecki, ale jego uderzenie nie zaskoczyło Sebastiana Madejskiego.
Groźniejsza była próba Otara Kakabadze po drugiej stronie boiska, kiedy interweniował z trudem bramkarz Piasta.
Gliwiczanie próbowali dośrodkowań w pole karne, uderzeń z daleka, ale defensywa „Pasów” nie popełniła błędu i spotkanie skoczyło się bez goli.
Cracovia na wyjazdowe ligowe zwycięstwo czeka od 30 września 2023.
Piast Gliwice - Cracovia Kraków 0:0
Żółta kartka - Piast Gliwice: Michael Ameyaw. Cracovia Kraków: Eneo Bitri
Sędzia: Karol Arys (Szczecin)
Widzów: 4 413
Piast Gliwice: Karol Szymański - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek - Damian Kądzior (71. Serhij Krykun), Michał Chrapek, Grzegorz Tomasiewicz, Michael Ameyaw (79. Miłosz Szczepański) - Jorge Felix (88. Tihomir Kostadinov), Fabian Piasecki
Cracovia Kraków: Sebastian Madejski - Arttu Hoskonen, Eneo Bitri, Andreas Skovgaard - Otar Kakabadze, Jani Atanasov (88. Karol Knap), Michał Rakoczy (79. Mikkel Maigaard), Patryk Sokołowski (71. Takuto Oshima), Paweł Jaroszyński - Patryk Makuch (79. Filip Rózga), Benjamin Kallman