"Już za dwa dni miała wrócić ze zgrupowania w Faro. Jak zwykle razem z żoną wyglądaliśmy jej powrotu. A tu taka tragedia" - mówi Robert Skolimowski.

Co się nagle stało na obozie w Portugalii, gdzie Kamila trenowała wraz Szymonem Ziółkowskim pod okiem Krzysztofa Kaliszewskiego? Na treningu pod wieczór ta młoda sportsmenka zasłabła już podczas rozgrzewki w hali treningowej. Ziółkowski, Kaliszewski i masażysta Andrzej Krawczyk ruszyli natychmiast z pomocą. Położyli Kamili mokry ręcznik na twarz, posadzili ją nogami do góry, żeby usprawnić krążenie i wydawało się, że to pomoże.

Reklama

Kamila to traciła, to odzyskiwała przytomność. Wezwano pogotowie ratunkowe, które przyjechało w pięć minut, zabierając chorą do szpitala specjalistycznego w Monte Gordo, gdzie we wstępnej diagnozie orzeczono zawał serca. Niestety, nie pomogła ponadgodzinna próba reanimacji pacjentki.

Skolimowska od dłuższego czasu źle się czuła. Skarżyła się na problemy z oddychaniem. Była poddawana systematycznym badaniom lekarskim w kraju. Sama zdecydowała się zbadać dodatkowo na początku stycznia, podejrzewając jakieś objawy astmy. Na najbliższy poniedziałek miała umówioną wizytę w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej na warszawskim stadionie Skry. Ta wizyta już nie dojdzie do skutku...

Reklama

Dziś w Portugalii będzie przeprowadzona sekcja zwłok Kamili. Główny lekarz PZLA, Marek Prorok, przypuszcza, że przyczyną zgonu był zator tętnicy płucnej.

Nikt nie mógł uwierzyć w śmierć Kamili. "Rano Kamila źle się poczuła, więc trener Kaliszewski odesłał ją do hotelu. Wróciła jednak na trening, rozgrzewała się, przebiegła około dwustu metrów i zaczęła się dusić. Wezwaliśmy karetkę, a później razem z trenerem pojechaliśmy do niej do szpitala. Cały czas była nieprzytomna. Lekarze prowadzili akcję ratunkową, a nam nie pozwolono wejść do sali. Wciąż nie mogę w to uwierzyć... Mam wielką pustkę w głowie" - relacjonowała zapłakana i wstrząśnięta dyskobolka i koleżanka z kadry Wioletta Potępa, która razem z Kamilą była na zgrupowaniu w Portugalii.

p

Kamila Skolimowska urodziła się w 1982 roku w Warszawie. Była córką znanego ciężarowca Roberta Skolimowskiego, olimpijczyka z Moskwy z 1980 roku. Jej największy sukces to olimpijskie złoto w 2000 roku w Sydney. Kiedy stawała na najwyższym stopniu podium, miała niespełna 18 lat. Była medalistką mistrzostw Europy seniorów i mistrzynią świata i europy juniorów. W listopadzie ubiegłego roku skończyła 26 lat.