>>>Prezes PZPN mówi Beenhakkerowi "nie"
Lato jest już w portugalskim Algarve i dziś wieczorem spotka się z Beenhakkerem. Obydwaj panowie rozmawiali już zresztą o pracy Holendra w Feyenoordzie w cztery oczy. Wtedy Lato powiedział "nie", teraz omówił całą sprawę z wiceprezesami PZPN, ale czy zmienił zdanie? To wątpliwe.
"Usiądziemy sobie z trenerem i spokojnie porozmawiamy. Beenhakker ma swój wolny czas i może w nim robić co chce" - mówi jedynie tajemniczo Lato.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Beenhakker zwrócił się do Laty z prośbą o wyrażenie zgody, by mógł w czasie wolnym od pracy z reprezentacją Polski społecznie doradzać Feyenoordowi Rotterdam. Trener zaznaczył przy tym, że nadal priorytetem jest dla niego prowadzenie polskiej drużyny narodowej. Wiadomość, że informacja o tym przedostała się do mediów rozłościła Holendra.