Kiedy dziennikarz "Polski" zapytał Holendra, czy wybiera się na mecz De Grafschaap z Feyenoordem, Beenhakker całkowicie stracił nad sobą panowanie.

"Piszecie, co słyszeliście, a nie widzieliście! A możecie napisać w swojej pier... gazecie, że w sobotę będę oglądał Ireneusza Jelenia w Auxerre? Możecie dać to na pierwszej stronie waszej pierd... gazety?!" - zaczął krzyczeć, po czym się rozłączył. Z meczu Feyenoordu Leo będzie miał tylko pięć godzin jazdy samochodem do Le Havre, gdzie swoje spotkanie rozegra w sobotę Auxerre i Ireneusz Jeleń.