W gronie wybrańców Leo Beenhakkera jest też grupa pechowców, która na Euro 2008 nie pojedzie. Do wytypowania, kto znajdzie się wśród pechowców, dziennikarze "Super Expresu" zaprosili Zbigniewa Bońka.

Reklama

"Z czterech bramkarzy niezagrożoną pozycję ma Boruc, ale bardzo potrzebny jest też Kuszczak, jako wywierający nacisk, rywalizujący z nim o prymat. Kowalewski raczej pogodził się z rolą tego trzeciego. Wynika, że... zostawiłbym w domu <Fabiana>. Ma 23 lata i jeszcze się w reprezentacji nagra" - twierdzi Boniek.

W obronie musimy wytypować dwóch pechowców. "Myślę, że będą to zawodnicy z trójki Golański - Wawrzyniak - Kokoszka. Raczej dwaj pierwsi, bo ciężko im będzie wygrać wyścig z bardziej doświadczonymi kolegami. Choć przepowiadam, że kiedyś duet Golański - Kokoszka to będą "etatowi" zawodnicy w kadrze" - dodaje Boniek.

Według "Zibiego" w pomocy pewne miejsca mają Dudka z Lewandowskim. "Po prawej Błaszczykowski będzie rywalizował z Łobodzińskim. Po lewej nie widzę alternatywy dla Krzynówka. Jest jeszcze grupa Murawski, Majewski, Garguła. W dobrej dyspozycji, ale jednak ciut-ciut z tyłu, zostają Pazdan i Goliński. Chyba oni odpadną" - uważa Boniek.

Reklama

Stosunkowo prosta sprawa jest z atakiem. Pewniakami są Żurawski, Smolarek, Zahorski i Matusiak. "O piąte miejsce rywalizować będą na całkowicie równych zasadach Janczyk, Piszczek, Saganowski i Wichniarek. Jeden pojedzie, trzech zostanie" - twierdzi były reprezentant Polski.

Jeśli do naszej kadry zostanie powołany Roger (wczoraj dostał polski paszport), to Leo będzie musiał skreślic jeszcze jednego piłkarza.