Organizatorzy zaplanowali spotkanie Rybakiny z Samsonową na godz. 13.30 czasu lokalnego w niedzielę (19.30 w Polsce), a po jego zakończeniu i odpowiednio długiej przerwie zwyciężczyni zagra z Pegulą w finale. Podobne opóźnienie jest z rywalizacji deblowej.

Reklama

Amerykanka w sobotę w pierwszym półfinale pokonała Igę Świątek 6:2, 6:7 (4-7), 6:4.

Po pierwszym przegranym secie musiałam coś zmienić w swojej grze i zaczęło to przynosić skutek, działało. Nie wiem, co się stało w trzeciej partii, gdy prowadziłam. Muszę na spokojnie obejrzeć mecz i przeanalizować go. Obie walczyłyśmy zażarcie o każdy punkt, było ciężko, ale to rywalka wygrała - powiedziała po zakończeniu pojedynku Polka, cytowana na stronie WTA.