Repka pozbawiony wsparcia
Marek Papszun na początku sezonu musi na nowo budować praktycznie całą linię środkową swojego zespołu. W letnim okienku transferowym Jasną Górę opuścił Gustav Berggren. Szwed za 1,8 mln euro przeniósł się do New York Red Bulls. Raków wprawdzie na jego miejsce sprowadził z GKS Katowice Oskara Repkę, ale na razie 26-letni pomocnik potrzebuje czasu, by dorównać jakością swojemu poprzednikowi. Tym bardziej, że wokół niego brakuje dwóch innych podstawowych piłkarzy.
Raków cierpi bez Lopeza i Kochergin
Ivi Lopez i Vladyslav Kochergin są kontuzjowani. Obaj nie są zdolni do gry. Raków bez swoich największych gwiazd ma kłopoty z kreowaniem sytuacji i stwarzaniem okazji do strzelania goli.
Wisła na pewno zagrała dobry mecz, ale podkreślić też trzeba problemy, z którymi boryka się na starcie rozgrywek drużyna z Częstochowy. Raków jest powtarzalnym zespołem. Ma dużo jakości. To jest maszyna, maszyna tworzona latami. W meczu z Wisłą zabrakło w niej jednak silnika, czyli Kochergina i Lopeza. Nie miał kto nadać kierunku grze podopiecznych Papszuna. Widać brak tych dwóch zawodników i Raków na tym cierpi - tłumaczy porażkę "Medalików" gość "Dziennika Sportowego".
Widzew już był w ogródku, już witał się z gąską
W miniony weekend dramat przeżyli kibice Widzewa Łódź. Ich drużyna w doliczonym czasie gry straciła dwa gole i tym samym niemal pewną wygraną z Jagiellonią Białystok. Do 90. minuty goście prowadzili 2:1. Wtedy jednak do akcji wszedł Jesus Imaz. Hiszpan najpierw doprowadził do remisu, a chwilę później asystował przy zwycięskim golu dla Jagiellonii.
Imaz jest nieśmiertelny. Dobija do stu goli strzelonych w polskiej Ekstraklasie. Jego wartość dla Jagiellonii nie podlega żadnej dyskusji. Hiszpan w meczu z Widzewem nie błyszczał przez większość spotkania. Zwłaszcza w drugiej połowie nie było go za wiele. Gdzieś nam zginął, ale w decydujących momentach zrobił, co do niego należało - powiedział Kuzera.
Cracovia lepsza od beniaminka z Niecieczy
W Krakowie doszło do pojedynku zespołów, które nowy sezon zaczęły z przytupem. Przed tygodniem Cracovia w Poznaniu pokonała Lecha 4:1. a Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrała na wyjeździe z Jagiellonią 4:1. W bezpośrednim starciu "Pasy" pokazały beniaminkowi miejsce w szeregu.Termalica miała swój pomysł na ten mecz, ale Cracovia świetnie rozbijała ataki przeciwników, była intensywna, konkretna i skuteczna. Przede wszystkim bardzo dobrze wykonywała stałe fragmenty - zaznaczył Kuzera.
Były trener Korony Kielce nie ma jednak wątpliwości, że zespół z Niecieczy jeszcze na pewno sprawi niejedną niespodziankę. Znam trenera Marcina Brosza i jego warsztat pracy jestem przekonany, że Termalica będzie punktować w Ekstraklasie - przekonuje rozmówca Michała Ignasiewicza.
Kto mógł trafić do notesu nowego selekcjonera reprezentacji?
Czy porażka Rakowa to tylko wypadek przy pracy, co Kamil Kuzera powiedziałby w szatni Valentinowi Cojocaru po "tak" straconym golu w meczu z Motorem Lublin, który z nowych trenerów już odcisnął piętno na swoim zespole i czyje nazwiska po 2. kolejce mogły trafić do notesu selekcjonera Ekstraklasy mogli trafić do notesu selekcjonera reprezentacji Polski, Jana Urbana? O tym w najnowszym odcinku „Dziennika Sportowego” Michał Ignasiewicz rozmawia z trenerem Kamilem Kuzerą.