Hurkacz wygrał w niedzielę z reprezentantem gospodarzy Benjaminem Bonzim i zyskał 70 punktów do rankingu, ale to nie wystarczyło, by wrócić do pierwszej dziesiątki.
Pod względem liczby tygodni na pierwszym miejscu zestawienia Djokovic, który w styczniu triumfował w wielkoszlemowym Australian Open i od tego czasu jest na czele, dotychczas dzielił rekord z Niemką Steffi Graf. Teraz, mimo że nie grał w oficjalnych turniejach od dnia zakończenia zmagań w Melbourne, prowadzi w klasyfikacji wszech czasów już samodzielnie.
Za jego plecami sklasyfikowani są Hiszpan Carlos Alcaraz, który w niedzielnym finale turnieju w Rio de Janeiro uległ Brytyjczykowi Cameronowi Norriemu, ale i tak powiększył dorobek o 300 punktów. Do Djokovica traci obecnie 200. Trzeci jest Grek Stefanos Tsitsipas ze stratą już ponad 1000 do Serba.
Na piątą, najwyższą w karierze pozycję awansował Amerykanin Taylor Fritz. Zawdzięcza to stracie punktów przez Rosjanina Andrieja Rublowa i Hiszpana Rafaela Nadala, bo sam w ubiegłym tygodniu nie startował.
Drugim najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest Kamil Majchrzak, który jest zawieszony w związku z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego i spadł ze 126. na 132. pozycję.