W ostatniej kolejce Lech przegrał na wyjeździe z Jagiellonią Białystok (0:1) i teraz już tylko Śląsk pozostaje niepokonany w tym sezonie w lidze. Wrocławianie swój mecz wygrali (3:1 z Wisłą Płock), awansowali na drugie miejsce w tabeli i mają już tylko punkt straty do prowadzącego zespołu z Poznania. Według trenera Magiery to wszystko sprawia, że sobotni pojedynek obu ekip zapowiada się niezwykle interesująco.

Reklama

Oglądałem mecz Lecha z Jagiellonią, bo staram się oglądać każde spotkanie polskiej ligi. W pierwszej połowie byli zdecydowanie lepszym zespołem, ale byli też nieskuteczni. To jednak problem Lecha, a nie nasz. My przede wszystkim analizowaliśmy mecz z Wisłą Płock, a od poniedziałku przygotowujemy się na spotkanie z Lechem. Na pewno można nazwać ten mecz hitem kolejki, w końcu zagrają ze sobą lider i wicelider tabeli – dodał.

30 tysięcy na trybunach

Szkoleniowiec wrocławian chwalił sobotnich rywali i zwrócił uwagę, że w każdej formacji mają zawodników o wysokich umiejętnościach i dużej renomie.

Ci, którzy przyszli, jak choćby Ba Lua, pokazują się z dobrej strony. A są tam jeszcze między innymi Amaral, Ishak i Tiba. Kluczem do zwycięstwa będzie dobra gra w każdym elemencie. Musimy pokazać, co potrafimy. Cieszę się dodatkowo na myśl o takich meczach i z tego, że na stadionie będzie 30 tysięcy kibiców. To docenienie Lecha, ale też tego, kto przyjeżdża. Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni – skomentował Magiera.

Reklama

Garcia i Zylla nie jadą do Poznania

Trener Śląska nie będzie mógł skorzystać z wszystkich piłkarzy, a powodem są urazy. Na pewno do Poznania nie pojedzie Hiszpan Victor Garcia oraz Marcel Zylla. Zwłaszcza szkoda tego pierwszego, który do momentu odniesienia kontuzji był mocnym punktem zespołu. W autokarze za to znajdą się Węgier Mark Tamas oraz Patryk Janasik, ale ten pierwszy dziesięć dni nie trenował z drużyną, drugi dopiero wrócił do zajęć i raczej żaden z nich nie wyjdzie w wyjściowej jedenastce.

Nie zastanawiam się nad tym, kto jest faworytem. Patrzę na Śląsk i na to, co musimy zrobić. Z perspektywy kibicowskiej można powiedzieć, że Lech jest faworytem, to lider tabeli. Naszym celem jest dobra gra i chcemy przywieźć do Wrocławia punkty – zapowiedział Magiera.

Reklama

Ostatni mecz Śląska z Lechem w Poznaniu zakończył się wygraną gospodarzy 1:0. Wrocławianie trzy punkty zdołali wywieść ze stolicy Wielkopolski w sierpniu 2019 roku (3:1).

Początek spotkania Lech – Śląsk w sobotę o godz. 17.30.