Wisła w Ekstraklasie dzięki barażom

Arka i Bruk-Bet zapewniły sobie awans do Ekstraklasy jeszcze przed zakończeniem rozgrywek 1. ligi. Wisła o prawo gry na najwyższym poziomie musiała walczyć w dwustopniowych barażach. "Nafciarze" po 34. kolejkach zajęli trzecie miejsce. Dzięki temu w pojedynkach z Polonią Warszawa i Miedzią Legnica pełnili rolę gospodarza.

Reklama

Wisła w półfinale pokonała "Czarne Koszule" 2:1, a gola na wagę awansu do finału baraży strzeliła w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. W decydującym meczu podopieczni Mariusza Misiury wygrali z Miedzią 2:0 i mogli rozpocząć świętowanie sukcesu.

Zespół Misiury potrzebuje wzmocnień

Autorem jego był trener Misiura. To on zbudował w Płocku drużynę, która przez cały sezon uniknęła większych kryzysów i potrafiła regularnie punktować. Teraz poprzeczka idzie w górę. 44-letni szkoleniowiec musi przygotować drużynę do wymagań Ekstraklasy. Wisła potrzebuje wzmocnień w każdej formacji. Może poza obsadą bramki, bo Bartłomiej Gradecki gwarantuje odpowiednią jakość. Najwięcej transferów trzeba dokonać w obronie. Tu bez solidnych zakupów mogą być kłopoty - prorokuje Dominik Pasternak z "TVP Sport".

W Niecieczy pieniędzy nie brakuje

Reklama

Według gościa "Dziennika Sportowego" pieniędzy na wzmocnienie zespołu przed występami nad najwyższym poziomie rozgrywkowym nie będą żałować właściciele klubu z Niecieczy. Państwo Witkowscy mają na to środki i potrafią głęboko sięgnąć do kieszeni - twierdzi Pasternek.

Jeśli chcesz wiedzieć, na co stać Wisłę i Bruk-Bet w Ekstraklasie, jakimi szkoleniowcami są Mariusz Misiura i Marcin Brosz, czy nowoczesny stadion i wsparcie miasta pomoże zadomowić się "Nafciarzom" na dłużej w Ekstraklasie i czy w malutkiej Niecieczy można mieć wielką piłkę? Tego dowiesz się oglądając najnowszy odcinek "Dziennika Sportowego".