Pogrążoną w kryzysie Legię w 4. kolejce Ligi Europy czeka spotkanie z liderem włoskiej Serie A Napoli. Mistrz Polski z sześcioma punktami prowadzi w grupie, ale bez powiększenie dorobku trudno będzie marzyć o awansie do 1/16 finału.
W ekstraklasie po piątej porażce z rzędu Legia znalazła się w strefie spadkowej. Słaba postawa zespołu była przyczyną zmiany na stanowisku trenera - Czesława Michniewicza zastąpił Gołębiewski. W czwartek będzie miał okazję do debiutu na tym stanowisku w europejskich pucharach.
Myślę, że zawodnicy, zdobywając mistrzostwo Polski i kwalifikując się do Ligi Europy, zasłużyli na to, aby czwartkowe spotkanie było świętem. W Napoli są jednak takie gwiazdy, że musimy wznieść się na wyżyny i będziemy robili wszystko, aby zatrzymać ten zespół - powiedział na środowej konferencji Gołębiewski.
Zdaję sobie sprawę z naszej sytuacji w ekstraklasie, bo nie jest ona dobra. Każdy wie, po co wychodzimy na boisko i jak trudny czeka nas mecz - dodał.
Szkoleniowiec chwalił nie tylko piłkarzy Napoli, ale także ich trenera.
Luciano Spalletti to jeden z lepszych trenerów na świecie. Bardzo dobry strateg, taktyk, nie zmienia systemu, cały czas gra ustawieniem 4-3-3. Można przewidzieć, że jutro też ta zagra - przewiduje Gołębiewski.
Szkoleniowiec Legii powiedział, jak jego zespół przygotowywał się do meczu z Napoli.
Wtorek był bardzo intensywny, bo zaczęliśmy od badań krwi, potem mieliśmy jeszcze rezonans. Chcieliśmy zobaczyć, na jakim etapie są zawodnicy, czy mają jakieś braki w witaminach i mikroelementach. Chcieliśmy zbadać ich aktualny poziom wytrenowania. Czasu jest mało, ale jesteśmy w profesjonalnym klubie i musimy tak działać. Wtorkowy trening odbył się normalnie, dziś też mamy zajęcia. Dwa dni do meczu, to nie jest wymarzona pozycja dla każdego szkoleniowca, aby zbudować coś swojego.
- Cały czas staram się przemycać swoje pomysły. Zespół wie jak grać w defensywie, cały czas szukamy nowych rozwiązań w ofensywie. W meczu z Pogonią nie było to nawet 5 proc. tego, co chcemy grać - podkreślił.
Mimo trudności Legii w ostatnim okresie Gołębiewski wierzy w korzystny wynik.
Mam pomysł na to spotkanie, dziś przedstawimy go zawodnikom. Musimy grać skutecznie w obronie, z pełnym poświęceniem. Każdy musi wykonać swoje defensywne zadania w stu procentach. Jeśli ktoś przyśnie, pojawiają się problemy. Mamy przygotowaną analizę poprzedniego meczu. Na pewno wszyscy myślą, że faworytem jest SSC Napoli, ale zapewniam, że zawodnicy wiedzą, jak podejść do tego meczu. Mam nadzieję, że kibice będą naszym wsparciem i będziemy wspólnie cieszyć się po ostatnim gwizdku sędziego - zaznaczył.
Gołębiewski poinformował także, że do dyspozycji wraca bramkarz Artur Boruc.
Artur Boruc wznowił wczoraj zajęcia, jesteśmy optymistami. Mam nadzieję, że wkrótce wejdzie w normalny reżim treningowy. To bardzo ważna postać w drużynie i mam nadzieję, że szybko będzie dostępny do gry - podkreślił.
Mecz Legia - Napoli odbędzie się w czwartek w Warszawie o godz. 18.45.