31-letni Son, który gra w chińskiej drużynie Super League, Shandong Taishan, znalazł się w 23-osobowej kadrze na mecze, w których Koreańczycy zmierzą się z Peru w Busan 16 czerwca, a cztery dni później zagrają z Salwadorem w Daejon. Son w reprezentacji Korei Południowej zagrał 20 razy.
Oczywiście wszyscy jesteśmy zszokowani sytuacją Jun-ho i ma on nasze całkowite poparcie – powiedział Klinsmann na poniedziałkowej konferencji prasowej w Seulu.
Mamy nadzieję, że każdego dnia coś się wydarzy, ale to nie od nas zależy. Znam nasz związek, naszych działaczy, którzy udali się do Chin i postarają się go stamtąd wydostać i sprowadzić do domu. Otrzymuje nasze wsparcie - dodał niemiecki szkoleniowiec.
Klinsmann podkreślił, że Son był wyróżniającym się zawodnikiem w marcowych sparingach z Kolumbią (2:2) i Urugwajem (1:2).
Chińskie MSZ poinformowało wcześniej, że Son, który w zeszłym roku trzykrotnie występował na mundialu w Katarze, jest podejrzany o przyjmowanie łapówek od pracowników niepaństwowych firm i został zatrzymany przez departament bezpieczeństwa publicznego w prowincji Liaoning.
58-letni Klinsmann bardzo liczy, że koreańska reprezentacja pod jego wodzą odniesie pierwsze zwycięstwo. Kontrakt z nim został podpisany w lutym i obowiązuje do mistrzostw świata, które będą gościć w 2026 roku Kanada, Meksyk i USA. Pierwszym poważnym sprawdzianem jego nowego zespołu będą mistrzostwa Azji zaplanowane na styczeń 2024 roku w Katarze.