21-letni Alcaraz pierwszy raz w karierze dotarł do finału French Open. W niedzielę będzie miał szansę na trzeci w karierze wielkoszlemowy tytuł. W dorobku ma już US Open 2022 i Wimbledon 2023. Tym samym został najmłodszym tenisistą w historii, który dotarł do finałów Wielkiego Szlema na wszystkich trzech nawierzchniach.
Obu tenisistów męczyły skurcze
Początek należał do Sinnera, który gładko zwyciężył w pierwszym secie, a drugiego zaczął od prowadzenia 2:0. Alcaraz od tego momentu wygrał jednak pięć gemów z rzędu i chwilę później wyrównał stan meczu.
Partia trzecia to znów lepsza gra 22-letniego Tyrolczyka. Później jednak już nawet raz nie udało mu się przełamać Alcaraza. Hiszpanowi natomiast udało się to po jednym razie w secie czwartym oraz piątym i po wykorzystaniu trzeciej piłki meczowej mógł się cieszyć z awansu do finału. Obu tenisistów na różnym etapie męczyły skurcze.
Alcaraz czeka na rywala
Mimo młodego wieku Alcaraz i Sinner mierzyli się już po raz dziewiąty. Hiszpan odniósł piąte zwycięstwo.
To był najmłodszy skład wielkoszlemowego, męskiego półfinału od 2008 roku, kiedy w meczu o finał US Open 21-letni Brytyjczyk Andy Murray pokonał rok starszego Hiszpana Rafaela Nadala.
Sinner, który w styczniu wygrał Australian Open, w poniedziałek zostanie 29. w historii liderem światowego rankingu. Jeśli Alcaraz wygra finał, to wskoczy z trzeciego na drugie miejsce. Wciąż aktualny numer jeden Serb Novak Djokovic wycofał się w Paryżu przed ćwierćfinałem z powodu kontuzji kolana.
W drugim piątkowym półfinale zmierzą się Niemiec Alexander Zverev (nr 4.) i Norweg Casper Ruud (nr 7.).