Szpilka po pierwszej przegranej walce na zawodowym ringu raczej unika mediów. Jednak zrobił wyjątek dla "Przeglądu Sportowego". W szczerej rozmowie polski bokser przyznał się, że zdarzyło mu się w życiu uderzyć kobietę.

Reklama

O tym, że Szpilka do aniołków nie należy wiedzieliśmy od dawna, jednak chyba nikt nie przypuszczał, że jest on damskim bokserem. Co więcej wydaje się, że ze słów sportowca można przypuszczać, iż w biciu kobiet nie widzi on nic złego.

Uderzyłem kiedyś kobietę. Nie tak, że z pięści. Wiadomo, jak zasłużyła, to uderzyłem. Złapałem za włosy i powiedziałem "zamknij się", aby się uspokoiła. To było może dwa, trzy razy w życiu. Nieważne, kim one były - wypalił na łamach "Przeglądu Sportowego" Szpilka.