Od razu po zakończeniu sezonu usiedliśmy do stołu i chcieliśmy przedłużyć kontrakt. Byliśmy w stałym kontakcie, a w ostatnich dniach rozmawialiśmy codziennie. Ostatecznie podczas poniedziałkowego spotkania usłyszeliśmy od Krzysztofa, że chce zmienić środowisko. Chcieliśmy dać mu kolejną szansę i wierzyliśmy w jego odbudowę w naszym klubie, ale zawodnik uznał, że potrzebuje zmiany. Zrobił on dla grudziądzkiego klubu wiele, a los drużyny nigdy nie był dla niego obojętny, za co z tego miejsca chciałbym mu podziękować – powiedział cytowany na stronie internetowej klubu jego prezes Marcin Murawski.
Popularny "Buczek” to wychowanek grudziądzkiego klubu. Starty w barwach „Gołębi” to większość jego sportowego życia. Poza Grudziądzem występował tylko dwukrotnie w Polonii Bydgoszcz i raz w Unii Tarnów. Od 2015 roku, kiedy to Grudziądz powrócił do ekstraligi, znów startował w MrGarden GKM, będąc jego kapitanem.
Zakończony już dla żużlowców z Grudziądza sezon 2020 był najsłabszym w jego seniorskiej karierze. Wpływ na to z pewnością miała kontuzja odniesiona podczas jednego z zimowych treningów na motocrossie. Buczkowski zdobył w tym roku 45 punktów wraz z bonusami i uzyskał średnią 1,098 pkt/bieg, występując łącznie w 12 spotkaniach. W klasyfikacji indywidualnej żużlowej ekstraligi zajął 47. miejsce.
W dotychczasowych występach w żółto-niebieskich barwach "Buczek” wywalczył łącznie 1195 punktów i 118 bonusów. Licznik byłego już kapitana GKM-u zatrzymał się na 150 meczach w ekipie „Gołębi”. Nowych wyzwań oraz próbę odbudowy formy w 2021 roku Buczkowski podejmie już jednak w innym zespole.
Buczkowski to drugi zawodnik MrGarden GKM, który zdecydował się na zmianę otoczenia. Wcześniej uczynił to Rosjanin Artiom Łaguta, który w Grudziądzu także spędził ostatnie sześć lat.