Po pierwsze to bardzo ważny mecz. Przygotowujemy się do niego najlepiej jak potrafimy. Dam szansę tym, którzy nie grali w ostatnim czasie w klubach, którzy od meczu z Walią mieli problemy z regularną grą. To mecz dla nich i dla nas, aby dali nam odpowiedź, czy nadal możemy na nich liczyć. Dokonamy sześciu zmian - zapowiedział selekcjoner polskiej kadry.

Reklama

Pięciu piłkarzy nie zagra z Chile

Nie zdradził on wyjściowej "11", jednak podkreślił, że jest grupa piłkarzy, która na pewno nie zagra.

Pięciu zawodników nie wystąpi w środowym spotkaniu. Nie będą oni brani pod uwagę, jeśli chodzi o ustalanie składu. Na pewno jeden z dwójki Szczęsny, Lewandowski jutro wystąpi - przyznał Michniewicz.

Podkreślił on również, że na tydzień przed pierwszym meczem Polaków w mistrzostwach świata z Meksykiem wszyscy w składzie są zdrowi.

Nikt nie narzeka na poważniejszą kontuzję. Dbamy i chuchamy na Michała Skórasia, który nie będzie brał udziału w środowym meczu. Nie chcemy, żeby jego uraz się odnowił. Będzie trenował indywidualnie - poinformował szkoleniowiec.

Chile ma imitować Meksyk - pierwszego rywala Polaków na MŚ w Katarze.

Reklama

Przeciwnik jest wymagający i odpowiedni na ten moment. Pochodzi z Ameryki Południowej. Poziom gry będzie podobny. Ryzyko kontuzji jest zawsze. To najtrudniejszy element w pracy trenera. Tego ryzyka chcemy uniknąć. Kontuzje to nieodłączny element futbolu. Zakładam jednak, że wszystko co złe nas ominie - stwierdził Michniewicz.

Selekcjoner wypowiedział się też na temat reprezentacji Meksyku.

Rozmawialiśmy długo o Meksyku. Jest to świetny zespół. Wielu zawodników grających w Europie na dobrym poziomie, choćby Lozano, który gra z Piotrem Zielińskim w Napoli. Mają świetnych piłkarzy w Ajaksie Amsterdam. Długo można wymieniać. Są też zawodnicy kontuzjowani, którzy walczą z czasem, np. Corona czy Jimenez. Dziś łatwo uzyskać informacje. Meksykanie nas obserwują i my robimy to samo. Nie pokażemy wszystkiego w ostatnim meczu. Nie zagramy w optymalnym składzie. Meksyk jest wyżej w rankingu niż my, ale często wyrywaliśmy z wyżej notowanymi albo przegrywaliśmy z niżej notowanymi. Musimy być dobrze przygotowani. Wierzymy w nasz potencjał, ale podchodzimy z respektem do przeciwnika - oświadczył.

Zmiana stadionu zwiększyła ryzyko kontuzji

Pierwotnie Polacy mieli zagrać z Chile na Stadionie Narodowym, jednak ze względu na wadę konstrukcji dachu spotkanie zostało przeniesione na obiekt przy ul. Łazienkowskiej.

Zmiana stadionu spowodowała trochę zamieszania. Trzeba było znaleźć nowe miejsce. Boisko na stadionie Legii będzie trudne, ale musimy to zaakceptować. Myślę, że gdybyśmy grali na Stadionie Narodowym, to byłoby mniej zmian. Ryzyko kontuzji zwiększyło się poprzez to, gdzie gramy - poinformował trener.

Do Kataru z reprezentacją Polski poleci bramkarz Legii Warszawa Kacper Tobiasz, który ma uczestniczyć w treningach, ale nie wchodzi w skład kadry. Michniewicz nie wykluczył jednak, że pojawi się na boisku w sparingu z Chile: Kacper Tobiasz może jutro znaleźć się w kadrze meczowej. To dla niego mała nagroda. Będzie mu na pewno bardzo miło, jeśli zaprezentuje się na swoim stadionie, gdzie będzie wielu kibiców Legii Warszawa.

Mecz z Chile da kilka odpowiedzi

Michniewicz nie zdradził, w jakim składzie i ustawieniu Polacy zagrają z Meksykiem.

Z Meksykiem na pewno zagramy w ustawieniu, w którym wcześniej graliśmy. Mamy dziś wybór w postaci skrzydłowych: Skórasia i Kamińskiego. Skorzystamy z tego, co mamy. Nie przywiązuję się do jednego ustawienia. To będzie nasza siłą. Jak zawodnik jest w formie, to każde ustawienie mu pasuje. Zagramy w optymalnym ustawieniu taktycznym - przekazał.

Mamy opracowane stałe fragmenty gry pod każdego przeciwnika. Krystian Bielik strzelał gole po stałych fragmentach w kadrze młodzieżowej. Mamy zawodników, którzy dobrze strzelają głową i potrafią celnie dograć. Mamy pomysł, jak możemy rozegrać stałe fragmenty gry - poinformował.

W piłce trzeba być gotowym na ciągłe zmiany. Mam teraz w głowie skład na Meksyk. Mecz z Chile da nam kilka odpowiedzi, kto jest w jakiej dyspozycji. Niektórych nie mogliśmy obserwować w ostatnim czasie - dodał.

Reprezentacja Polski dzień po meczu z Chile wyleci na MŚ w Katarze. W czwartek będzie tylko trening regeneracyjny i po obiedzie pojedziemy na lotnisko - oznajmił trener.