Poręba i Granieczny w pierwszej szóstce reprezentacji Polski

Polacy, którzy na inaugurację zmagań w tegorocznej edycji Ligi Narodów pokonali Holandię 3:1, a następnie wygrali z Japonią 3:1 i są liderami tabeli z kompletem punktów, przystąpili do drugiego spotkania w podobnym składzie, co do ostatniego starcia z azjatycką drużyną. Mecz w wyjściowej szóstce tym razem na środku zamiast Jakuba Nowaka rozpoczął Mateusz Poręba, a na pozycji libero zamiast Kuby Hawryluka pojawił się Maksymilian Granieczny. Turcy są na przeciwległym biegunie do biało-czerwonych - nie odnieśli jeszcze w Xi'an zwycięstwa i z zaledwie dwoma ugranymi setami zamykają tabelę rozgrywek.

Reklama

Polscy siatkarze pierwszego seta zakończyli asem

Początek sobotniego spotkania nie odzwierciedlał jednak różnicy poziomów między ekipami. Inicjatywę długo mieli Turcy, dobrze grali blokiem i wykorzystywali kontry, zespół trenera Grbica natomiast popełniał wiele błędów. Po asie serwisowym Marko Matica jego drużyna prowadziła już 14:11. Nie wystrzegali się oni jednak pomyłek i gdy Yigit Gulmezoglu został zatrzymany na tablicy wyników widniał remis. Walka punkt za punkt toczyła się do samego końca i finalnie zwycięzców premierowej odsłony musiała wyłonić gra na przewagi, kolejna w Xi'an w wykonaniu Polaków. Ponownie to oni okazali się lepsi w kluczowym momencie, a ostatni punkt padł po asie serwisowym Michała Gierżota (28:26).

Reklama

Jakubiszak zamknął drugą partię

Zacięta walka punkt za punkt toczyła się również w drugiej partii, jednak tym razem inicjatywa była po stronie wicemistrzów olimpijskich. Gdy Rafał Szymura wykorzystał kontrę biało-czerwoni prowadzili 15:13, ale turecki zespół szybko wyrównał za sprawą ataku Efe Bayrama i błędu Szymona Jakubiszaka. Dopiero w końcówce Polacy objęli trzypunktowe prowadzenie dzięki serii zagrań Kewina Sasaka (22:19), seta zakończyło natomiast mocne uderzenie Jakubiszaka (25:23).

Polacy kontrolowali przebieg trzeciej odsłony

W trzecim secie po wyrównanym początku seria asów serwisowych Aliaksieja Nasewicza pozwoliła podopiecznym trenera Grbica zbudować przewagę (13:9). Później kontrolowali przebieg tej partii i spokojnie utrzymywali dystans. W końcówce akcja Bayrama pozwoliła Turkom zmniejszyć straty (18:20), ale uderzenie Nasewicza dało biało-czerwonym piłki meczowe. Wykorzystali już pierwszą z nich za sprawą błędu Berka Dilmenlera.

Serbia ostatnim rywalem polskich siatkarzy

W ekipie wicemistrzów olimpijskich wyróżnił się Gierżot, który zdobył 13 punktów. Po stronie tureckiej 15 punktów zanotował Dilmenler. W niedzielę na zakończenie zmagań w Xi'an zespół trenera Grbica zmierzy się z Serbią.

  • Polska - Turcja 3:0 (28:26, 25:23, 25:21)
  • Polska: Aliaksiej Nasewicz, Jan Firlej, Szymon Jakubiszak, Mateusz Poręba, Rafał Szymura, Michał Gierżot - Mateusz Czunkiewicz (libero) - Kuba Hawryluk, Łukasz Kozub, Kewin Sasak, Jordan Zaleszczyk, Maksymilian Granieczny (libero)
  • Turcja: Efe Bayram, Bedirhan Bulbul, Berk Dilmenler, Yigit Gulmezoglu, Marko Matic, Murat Yenipazar - Berkay Bayraktar (libero) - Mirza Lagumdzija, Ramazan Efe Mandiraci, Ahmet Tumer