Przed 44 laty Hermens przebiegł w godzinę 20 944 metry. Moen pobiegnie w obuwiu przypominającym sportowe buty sprzed pół wieku.

11 czerwca, podczas mityngu „Impossible Games” w Oslo, Norweg ustanowił rekord Europy w biegu na dystansie 25 tysięcy metrów wynikiem 1:12.46,5. Podczas tej imprezy próbował jednocześnie zaatakować rekord w biegu godzinnym. Udało mu się pokonać tylko 20 703 metry, ale ustanowił tym rezultatem rekord kraju.

Reklama

Termin startu do rekordowej próby nie jest na razie sprecyzowany. Moen chce jednak zrobić to jak najszybciej, bowiem dowiedział się, że już kilku innych zawodników "przymierza się" do tego rekordu.

„Nie chcę też, aby powstały jakiekolwiek spekulacje na temat nowych superbutow, używanych przez maratończyków, więc szukam teraz takich, które przypominają te, w których biegł Hermens. Nie chcę mieć handicapu sprzętowego” - wyjaśnił Norweg na antenie kanału telewizji NRK.

Holender w rozmowie ze stacją powiedział, że wierzy, iż Moen poprawi jego rekord: "Już najwyższy czas, zwłaszcza że jest to dystans, na którym rzadko się startuje. Poza tym uważam, po ostatnim starcie w Oslo, że jest w takiej formie, która pozwala mu to zrobić".

Jak dodał Moen mógł już mieć ten rekord, gdyby w Oslo biegł w kolcach.

„Buty do biegów ulicznych są zbyt wysokie i zakłócają równowagę na zakrętach. Na stadionie trzeba biec w kółko przez 50 okrążeń, pokonując w sumie 100 wiraży” - wyjaśnił.

Reklama

Bieg odbędzie się najprawdopodobniej w Oslo na stadionie Bislett, gdzie w poniedziałek Moen, „dla rozgrzewki”, wystartuje w memoriale Auduna Boysena i pobiegnie na 5000 metrów z Henrikiem Ingebrigtsenem, wicemistrzem Europy na tym dystansie z 2018 roku (Berlin).

Jak powiedział jego „nieśmiałym celem” jest rekord Norwegii, należący od lipca do złotego medalisty ME Jakoba Ingebrigtsena - 13.02,03.