Exposito i Tamas wybrali się w miniony weekend do jednego z wrocławskich klubów nocnych pełnego ludzi. Z doniesień medialnych wiadomo, że towarzyszył im jeszcze przynajmniej jeden zawodnik Śląska, ale ponieważ nie ma na to niezbitych dowodów, Komisja Ligi nie mogła go ukarać.

Reklama

W czwartek natomiast Śląsk poinformował, że u jednego z ich piłkarzy wykryto koronawirusa. W klubie nie chcą potwierdzić, ale też nie zaprzeczają, że jest to jeden z uczestników weekendowego wyjścia.

Pomimo pozytywnego wyniku testu jednego z wrocławskich piłkarzy, niedzielny mecz Śląska z pierwszoligowym ŁKS Łódź w 1/32 finału Pucharu Polski ma być rozegrany w zaplanowanym terminie.

Reklama