Biało-czerwoni przegrali eliminacje do Euro 2024. Prawo gry na turnieju w Niemczech wywalczyli w barażach.
Kulesza w tej chwili myśli tylko o Euro 2024
Na mistrzostwach Europy nasi piłkarze trafili do bardzo trudnej grupy. W niej zmierzą się z Holandią, Austrią i Francją. Według ekspertów takie zestawienie skazuje nas na walkę o trzecie miejsce, które może jednak być premiowane awansem do dalszej fazy turnieju, a to trzeba będzie uznać za sukces.
Co się jednak stanie, jeśli nasze orły zajmą ostatnie miejsce w grupie? Czy w takim przypadku głową zapłaci za to selekcjoner? Na dzisiaj nawet o tym nie myślimy. Skupiamy się na mistrzostwach Europy. Nie zakładam, że po nich zapadną jakieś decyzje, choć w piłce, jak w kalejdoskopie, wszystko się zmienia. W tym przypadku myślimy tylko o Euro 2024 - powiedział Kulesza w rozmowie ze sport.tvp.pl.
Prezes PZPN zaprzeczył też, że w kontrakcie Probierza jest klauzula pozwalająca na jego wcześniejsze rozwiązanie.Nie, nic takiego nie ma. Nie mamy żadnych sygnałów, aby w ogóle myśleć o przyszłości selekcjonera. Widzimy, że drużyna zrobiła progres. Za trenera Probierza ten zespół wygląda zupełnie inaczej - podkreślił szef polskiej piłki.