Podopieczni Didiera Deschampsa ćwiczyli w sobotnie popołudnie w Clairefontaine. Nikt z zawodników nie narzekał na urazy. Trening Portugalczyków zaplanowano na wieczór.

W półfinałach obie drużyny wygrały swoje mecze po 2:0. Inna była jednak skala trudności. Portugalczycy odnieśli zwycięstwo 6 lipca nad Walijczykami, natomiast Francuzi pokonali 7 lipca mistrzów świata Niemców. "Trójkolorowi" mają więc dzień odpoczynku mniej przed finałem niż ich rywale.

Reklama

Nie mieliśmy okazji pracować nad taktyką od czasu półfinału. Skupialiśmy się przede wszystkim na regeneracji. Chodzi o to, aby ciała i umysły były gotowe na jutro. Oczywiście chciałbym mieć 24 godziny więcej na przygotowanie do finału - przyznał trener Deschamps.

Portugalia stanie przed szansą wywalczenia po raz pierwszy w historii mistrzostwa Europy. Francuzi okazali się najlepsi w 1984 (u siebie) i 2000 roku (w Belgii i Holandii). W obu przypadkach wygrali w półfinale po dogrywce z... Portugalią.

Podczas Euro 2016 podopieczni Fernando Santosa w ćwierćfinale wyeliminowali Polaków. Po 90 minutach i dogrywce remisowali 1:1, ale lepiej wykonywali rzuty karne (5-3).

Jeżeli Francuzi wygrają niedzielny finał, zgodnie z decyzją policji kibice nie będą mogli świętować na Polach Elizejskich.