Pod nieobecność Fabiańskiego w bramce West Hamu występuje pozyskany niedawno Irlandczyk Darren Randolph. Gole dla gospodarzy strzelili Harvey Barnes (24. minuta), Portugalczyk Ricardo Pereira (45+5.) oraz dwie Hiszpan Ayoze Perez (81. z rzutu karnego i 88.). Dla "Młotów" trafił tylko Mark Noble (50., również z "jedenastki").

Trwa ładowanie wpisu

Londyńczycy mają 23 punkty i są na 17. miejscu. Tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek wyprzedzają znajdujące się w strefie spadkowej AFC Bournemouth oraz Watford, a tabelę zamyka Norwich City - 17 pkt. West Ham ma jedno zaległe spotkanie z Liverpoolem, które rozegra 29 stycznia.

Piłkarze z Leicester mają z kolei 48 "oczek" i tracą trzy do wicelidera i broniącego tytułu Manchesteru City. "The Citizens" we wtorek pokonali na wyjeździe Sheffield United 1:0. Lider Liverpool, który zgromadził 64 punkty, zagra w czwartek na stadionie rywala z Wolverhampton Wanderers.

Złą wiadomością dla Leicester City była za to kontuzja czołowego strzelca tego klubu Jamie'ego Vardy'ego. Zdobywca 17 ligowych bramek w tym sezonie opuścił boisko pod koniec pierwszej połowy z urazem mięśnia uda.

Manchester United, który w niedzielę przegrał szlagierowe spotkanie z Liverpoolem (0:2), tym razem niespodziewanie uległ na Old Trafford znacznie niżej notowanej ekipie Burnley. Bramki zdobyli Nowozelandczyk Chris Wood (39.) oraz Jay Rodriguez (54.).

Coraz trudniej będzie zatem "Czerwonym Diabłom" zająć miejsce w czołowej czwórce, dające prawo występu w Lidze Mistrzów. Po wtorkowym remisie czwartej Chelsea z Arsenalem 2:2 w derbach Londynu piłkarze Norwega Ole Gunnara Solskjaera mogli zmniejszyć stratę do "The Blues" do trzech punktów. Po środowej wpadce wciąż mają o sześć mniej, a na piątym miejscu utrzymują się tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek niż dwóch rywali - Tottenham Hotspur, który pokonał Norwich City 2:1, oraz Wolverhampton.