Mane doznał urazu kości strzałkowej prawej nogi podczas meczu Bayernu z Werder Brema (6:1) w lidze niemieckiej. Początkowo wydawało się, że czeka go dłuższa przerwa, jednak w ostatnich dniach diagnozy były bardziej optymistyczne i selekcjoner reprezentacji Senegalu Aliou Cisse zdecydował się powołać go na katarski turniej. Miał on opuścić jedynie dwa pierwsze mecze.

Reklama

Ostatecznie po badaniach przeprowadzonych w czwartek okazało się, że 30-letni piłkarz nie zdąży wyzdrowieć do czasu mundialu i nie pomoże kolegom w rozpoczynających się w niedzielę rozgrywkach.

Niestety rezonans magnetyczny wykonany w czwartek wykazał, że rekonwalescencja nie przebiega tak sprawnie, jak sobie wyobrażaliśmy i musieliśmy zdecydować się na wycofanie Sadio z mundialu - powiedział lekarz senegalskiej reprezentacji Manuel Afonso, cytowany na Twitterze kadry.

Pierwotnie informowano, że Mane nie będzie musiał poddać się operacji, jednak czwartkowe badania wykazały, że zabieg jest konieczny i powinien zostać przeprowadzony jak najszybciej.

Nieobecność zawodnika Bayernu to duża strata dla reprezentacji Senegalu, bowiem jest on jej kluczową postacią. W ostatnim czasie poprowadził ją do zdobycia Pucharu Narodów Afryki i awansu na mundial w Katarze. W kadrze Mane zagrał dotychczas w 92 meczach i zdobył 33 bramki.

Drużyna prowadzona przez Cisse jest już w Katarze i przygotowuje się do turnieju na boisku w Lusail, które graniczy z dużym kompleksem katarskiej piłki ręcznej. Szkoleniowiec ma czas do niedzieli, by znaleźć zastępstwo za Mane.

Senegal rozpocznie mistrzostwa świata w grupie A meczem z Holandią w poniedziałek 21 listopada, a cztery dni później zmierzy się z ekipą gospodarzy - Katarem.