Stoch, który zajął ósme miejsce, nie był do końca zadowolony ze swojego występu.
Sam nie wiem, co się tak naprawdę wydarzyło, bo robiłem jak zawsze to samo, a dzisiaj jakaś siła totalnie próbowała mnie zdestabilizować. No nie wiem... Jakby coś we mnie po prostu było nie tak - dodał.
Trzykrotny mistrz olimpijski nie zgodził się w opinią, że powodem jego zdarzających się słabszych skoków może być fakt, że zbyt wiele rzeczy analizuje w trakcie zawodów.
Wczoraj tak było, tak... - przyznał. W Niżnym Tagile też tak było. Natomiast dzisiaj starałem się analizować już dużo mniej i robić dokładnie to samo, co w próbnej serii, bo w próbnym skoku to zadziałało - podkreślił.
W niedzielę w Ruce odbędzie się kolejny konkurs Pucharu Świata.