Przed meczem stołeczny klub zorganizował dla Owieczkina nieco spóźnioną uroczystość z okazji pobicia rekordu strzeleckiego Gordie'ego Howe'a. Rosjanin dokonał tego 21 grudnia ubiegłego roku.
Staram się po prostu cieszyć grą, staram się dać z siebie wszystko - powiedział Owieczkin.
40 bramka Owieczkina
Gdy mecz się rozpoczął, Rosjanin potwierdził te słowa, otwierając wynik w szóstej minucie. Była to jego 40. bramka w 13. sezonie w NHL. Dotychczas dzielił rekord 12 sezonów z co najmniej 40 trafieniami ze słynnym Wayne'em Gretzkym.
W klasyfikacji strzelców wszech czasów urodzony w Moskwie hokeista zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 820 bramek. Więcej zdobył tylko Gretzky - 894, a zmarły w 2016 roku Howe - 801. Nikt inny nie osiągnął granicy 800 goli.
37-letni Owieczkin, związany z Capitals od początku kariery w NHL w 2005 roku, już wcześniej pobił rekord bramek dla jednego klubu. Należał on do Howe'a, który w latach 1946-71 strzelił 786 goli dla Detroit Red Wings.
Alex gra szybko, gra ostro. Konsekwentnie strzela gole w każdym roku, odkąd przyszedł do ligi i nie wygląda na to, by było w nim jakieś spowolnienie – ocenił trener Capitals, Peter Laviolette.
Owieczkin nie miał już udziału w kolejnych bramkach dla Capitals, którzy w 56. minucie prowadzili 6:5 po trafieniu Nicka Jensena. Na 47 sekund przed końcową syreną wyrównał Boone Jenner, a zwycięskiego gola strzelił w trzeciej minucie dogrywki Jack Roslovic.