Polska – Litwa 7:0 (3:0, 3:0, 1:0).
Bramki: 1:0 Paweł Zygmunt (3), 2:0 Maciej Kruczek (4), 3:0 Krystian Dziubiński (8), 4:0 Patryk Wronka (28), 5:0 Patryk Wronka (38), 6:0 Patryk Wronka (40), 7:0 Krystian Dziubiński (49).
Kary: Polska - 4; Litwa - 12 minut.
Polska: John Murray – Maciej Kruczek, Patryk Wajda, Patryk Wronka, Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko – Marcin Kolusz, Bartosz Ciura, Bartłomiej Jeziorski, Krystian Dziubiński, Alan Łyszczarczyk – Paweł Dronia, Arkadiusz Kostek, Dominik Paś, Kamil Wałęga, Paweł Zygmunt – Kamil Górny, Oskar Jaśkiewicz, Mateusz Michalski, Filip Starzyński, Radosław Galant.
Biało-czerwoni poprzednio na drugim poziomie światowych rozgrywek grali pięć lat temu. Awans wywalczyli rok temu na mistrzostwach świata Dywizji 1B w Tychach.
Polacy rozpoczęli mecz z Litwinami w imponującym stylu
Mecz z Litwinami wybrańcy Roberta Kalabera rozpoczęli w imponującym stylu. Już w 122. sekundzie Kamil Wałęga oddał strzał spod niebieskiej linii. Kierunek lotu krążka zmienił jeszcze Paweł Zygmunt i tym zaskoczył litewskiego bramkarza Mantasa Armalisa, który na co dzień jest zawodnikiem Leksands IF, klubu ze szwedzkiej ekstraligi. Chwilę później było już 2:0. Tym razem krążek do siatki posłał Maciej Kruczek, popisując się precyzyjnym strzałem z dystansu.
Polacy wyraźnie zdominowali rywala. Na kolejnego gola kazali czekać do 8. minuty. Tym razem na listę strzelców wpisał się Krystian Dziubiński, który wykorzystał świetne podanie od Patryka Wronki podczas gry w przewadze liczebnej. Był to jubileuszowy, bo 50. gol napastnika Unii Oświęcim w meczu reprezentacyjnym.
Potem Polacy nie forsowali już takiego tempa, ale spokojnie kontrolowali przebieg. Kolejną bramkę zdobyli w 8. minucie drugiej tercji. Bartosz Fraszko odebrał krążek rywalowi, podał do Wronki, a ten pięknym strzałem umieścił go w siatce.
Napastnik Cracovii był także autorem piątego gola. Pod koniec drugiej tercji biało-czerwoni grali w przewadze liczebnej, a Wronka z niemal zerowego kąta skierował do bramki krążek odbity parkanem przez Armalisa po strzale Grzegorza Pasiuta.
20 sekund przed końcem tercji Wronka znowu wykazał się niezwykłą intuicją pod bramką rywala i skompletował hat-tricka. Gol ten padł podczas gry w przewadze, podobnie jak kolejny autorstwa Dziubińskiego. Pod tym względem Polacy wykazali się znakomitą statystką – wykorzystali cztery z sześciu osłabień liczebnych Litwinów.
Przewaga biało-czerwonych w celnych strzałach
O przewadze biało-czerwonych w tym meczu najlepiej świadczy bilans celnych strzałów – 34-9. Najlepszym zawodnikiem meczu w polskim zespole wybrano Wronkę, który oprócz trzech goli zaliczył jeszcze dwie asysty.
W pozostałych sobotnich meczach spotkają się Rumunia z Włochami (g. 17) i Korea Południowa z Wielką Brytanią (g. 20.30).
W niedzielę o godzinie 17.00 Polacy zagrają z Wielką Brytanią. Awans do przyszłorocznych mistrzostw świata Elity wywalczą dwa najlepsze zespoły. Ostatnia drużyna zostanie zdegradowana do Dywizji 1B.