Alcaraz w wielkim stylu przedarł się do światowej czołówki. W tym roku wygrał już cztery turnieje. Wcześniej najlepszy był w Rio de Janeiro, Miami oraz Barcelonie. W poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu przesunie się na najwyższą w karierze szóstą pozycję. Rok temu plasował się na... 120. miejscu.

Reklama

W drodze do tytułu w Madrycie hiszpański nastolatek dzień po dniu pokonał dwie tenisowe legendy - w ćwierćfinale uporał się ze swoim słynnym rodakiem Rafaelem Nadalem, a w półfinale wygrał z liderem rankingu Serbem Novakiem Djokovicem

Pokonując Zvereva odniósł siódme z rzędu zwycięstwo z tenisistą z Top 10 rankingu. Niemiec większy opór postawił jedynie w pierwszym secie, w którym został przełamany tylko raz. Druga partia to już totalna dominacja Alcaraza. Ze zwycięstwa cieszył się po 63 minutach. Alcaraz jeszcze nigdy nie przegrał w finale. Do jego dorobku dochodzi ubiegłoroczny triumf w Umag.

Reklama

Alcaraz napisał historię

W Madrycie został pierwszym od 15 lat tenisistą, który w turnieju pokonał trzech najwyżej rozstawionych zawodników. W 2007 roku, również w stolicy Hiszpanii, dokonał tego David Nalbandian. Argentyńczyk wygrał wówczas z Djokovicem, Nadalem i Szwajcarem Rogerem Federerem.

To wspaniałe uczucie pokonać tych zawodników. Mogę powiedzieć, że to najlepszy tydzień w moim życiu. Mam 19 lat, co myślę, że okazało się kluczowe, aby móc rozegrać na wysokim poziomie ciężkie mecze z rzędu. Fizycznie czuję się doskonale - przyznał Alcaraz.

Reklama

Grający w Madrycie Hubert Hurkacz przegrał w ćwierćfinale z Djokovicem. W deblu wspólnie z Amerykaninem Johnem Isnerem odpadli w półfinale.

Wynik finału:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 7) - Alexander Zverev (Niemcy 2) 6:3, 6:1.