Keys, 17. w rankingu WTA, ani razu nie straciła podania w trakcie meczu, natomiast trzykrotnie przełamała rywalkę, dziewiątą w światowym zestawieniu, w tym dwa razy w pierwszym secie.
Wtorkowa porażka zakończyła serię 11 wygranych meczów w turniejach wielkoszlemowych z rzędu Vondrousovej, która w lipcu wygrała Wimbledon. Dotarcie do ćwierćfinału US Open to dla niej największy sukces w karierze w tej imprezie, wcześniej najdalej doszła do 1/8 finału w 2018 roku.
28-letnia Keys natomiast w 2017 roku była finalistką nowojorskiego turnieju, a rok później odpadła właśnie w półfinale.
W tegorocznej edycji rozgrywek zwycięstwo nad Czeszką to dla niej druga z rzędu wygrana z zawodniczką z czołowej dziesiątki rankingu WTA. W 1/8 finału wyeliminowała swoją rodaczkę, trzecią rakietę świata Jessicę Pegulę.
O finał Amerykanka zagra z rozstawioną z "dwójką" Białorusinką Aryną Sabalenką, która od poniedziałku będzie nową liderką światowego zestawienia. To będzie czwarty pojedynek tych tenisistek, a dla Keys okazja do rewanżu za porażkę w ćwierćfinale tegorocznego Wimbledonu. Przegrała z Sabalenką także w 2018 roku w turnieju w Cincinnati. Wygrała tylko w 2021 roku w Berlinie.
Wynik ćwierćfinału:
Madison Keys (USA, 17) - Marketa Vondrousova (Czechy, 9) 6:1, 6:4