Lista zarzutów Brazylijczyków pod adresem piłkarskiej federacji FIFA oraz władz kraju jest długa. Jak wynika z najnowszego badania ośrodka opinii publicznej, już 38 procent z nich nie chce organizacji Mundialu w ich kraju. Sześć lat temu przeciwników mistrzostw było tylko 10 procent.

Reklama

Brazylijczycy obawiają się wysokich kosztów mistrzostw. Rząd federalny ma na nie wydać prawie 11 miliardów dolarów. To kwota o wiele wyższa, niż początkowo przypuszczano - mówi brazylijska ekonomistka Lia Pereira. Jej zdaniem, Brazylijczycy woleliby, żeby te pieniądze zostały przeznaczone na inne cele, jak choćby służba zdrowia czy edukacja.

Według brazylijskich socjologów, władzom nie udało się też przekonać mieszkańców kraju, ze na mistrzostwach zyskają wszyscy, dzięki wpływom z turystyki i modernizacji infrastruktury. Ludzi odstraszają też wysokie ceny biletów na mecze. Ekonomiści spodziewają się wysokiej inflacji w czerwcu i lipcu, gdy będą rozgrywane mecze.

Brazylijczykom nie podoba się też zachowanie piłkarskiej federacji FIFA. Wymusiła ona na władzach kraju czasowe zniesienia zakazu sprzedaży alkoholu na meczach piłkarskich.

Reklama