Swoboda - jedna z najszybszych sprinterek świata - w Toruniu wyprzedziła Kryscinę Cimanouską - 7,25, a brąz wywalczyła Magdalena Stefanowicz - 7,26.
To nie był mój dzień, ale wynik jest naprawdę niezły. Cieszę się, że w eliminacjach minimum na HMŚ zrobiła Magda Stefanowicz, bo nie będę tam sama. Dziś nieco późno było, więc zebranie się o tej porze nie jest łatwe. Wiem jednak, że w Glasgow finał też będzie późno - powiedziała Swoboda.
Wśród panów złoty medal w biegu na 60 m wywalczył Oliwier Wdowik. Wygrał czasem 6,64. Drugi był torunianin Adrian Brzeziński - 6,66, a trzeci Adam Burda - 6,73.
Zmieniliśmy trening i to oddaje. Mam nadzieję, że w końcu w zdrowiu doczekam sezonu letniego. Bardzo chciałbym pojechać na mistrzostwa Europy do Rzymu, a może i na igrzyska. Zresztą już w maju kwalifikacje olimpijskie sztafet - zwrócił uwagę złoty medalista.
Skrzyszowska triumfowała na 60 m ppł. Wygrała czasem 7,91. Co ciekawe, dla najszybszej w ostatnich latach polskiej płotkarki jest to... pierwsza wygrana w halowych mistrzostwach kraju. Głównie z uwagi na kontuzje w poprzednich latach.
Jest w końcu złoto na płotkach w mistrzostwach Polski w hali. Bardzo się cieszę. Bezpiecznie wyszłam z bloków, wolno. Potem nakręciłam się na dystansie - analizowała chwilę po biegu Skrzyszowska, która w tym roku biegała już zdecydowanie szybciej - 7,81.
Od blisko 44 lat rekord kraju należy do Zofii Bielczyk, która 1 marca 1980 roku uzyskała w Sindelfingen 7,77. Wówczas był to rekord świata, który dał jej mistrzostwo Europy w hali. Do tej pory żadnej Polce nie udało się poprawić tego rezultatu. Skrzyszowska ma rekord życiowy z ubiegłego roku to 7,78.
Amerykanka Tia Jones uzyskała w nocy z piątku na sobotę podczas mistrzostw USA 7,67 i wyrównała najlepszy wynik w historii. Już w eliminacjach wyrównała rekord świata Devynne Charlton z Bahamów, ustanowiony 11 lutego w Nowym Jorku. W finale 23-letnia Jones była o 0,01 s wolniejsza.
Jest z kim biegać na świecie... Dziewczyny są w rewelacyjnej formie i biegają historycznie szybko. Zobaczymy się jednak w Glasgow w bezpośrednim starciu, a także na mityngu w Madrycie w ramach World Indoor Tour Gold. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w pojedynku jeden na jeden. Wcale nie są daleko, czuję to - mówiła Skrzyszowska.
W pięcioboju najlepsza była w sobotę Paulina Ligarska, która zwyciężyła wynikiem 4438 pkt. Drugie miejsce zajęła Sophia Mulder - 4366. Zawodniczka ma polskie i holenderskie obywatelstwo. W mistrzostwach Holandii także zdobyła srebrny medal.
Z trybun poczynaniom koleżanek przyglądała się najlepsza polska wieloboistka Adrianna Sułek, która niedawno została mamą. Halowa wicemistrzyni Europy z 2023 roku chce przygotować formę na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Martyna Galant wygrała na finiszowych metrach z Weroniką Lizakowską rywalizację na dystansie 1500 m. Złoty medal wywalczyła czasem 4.24,36, chociaż już w tym sezonie biegała na poziomie 4.05,67.
Tutaj nie chodziło o czasy, a o miejsca. Wiedząc, że mam niezłą końcówkę, nie musiałam się obawiać. Korci wyjazd na halowe mistrzostwa świata do Glasgow. Jestem przekonana, że zarówno ja, jak i Weronika mogłybyśmy się tam zaprezentować naprawdę dobrze w silnej stawce - zaznaczyła Galant.
Wśród panów na dystansie 1500 m zwyciężył Filip Rak - 3.49,54.
Małymi krokami idę do przodu. Już mogę się powoli zbliżać do europejskiej czołówki. 3.37,30 z hali z tego sezonu to już naprawdę dobry czas. Dziś wszyscy walczyliśmy o medale - powiedział 21-letni Rak.
Karolina Młodawska wynikiem 13,59 wygrała rywalizację w trójskoku. Najlepsza w ostatnich latach Polka w tej konkurencji Adrianna Laskowska opuściła sezon halowy, a od maja będzie walczyć o kwalifikację na igrzyska. Wśród mężczyzn zwyciężył Dawid Krzemiński - 15,61.
Złoty medal w pchnięciu kulą wywalczył słabym wynikiem 20,20 Michał Haratyk. W rywalizacji kobiet w tej konkurencji zwyciężyła z przeciętnym wynikiem Klaudia Kardasz - 17,78. Złoto w skoku o tyczce dla Anny Łyko - 4,20.
Halowe mistrzostwa Polski zakończą się w niedzielę.