"W Polsce (...) kupowano mecze po to, by się utrzymać albo awansować. Obecnie ten problem narasta w związku z rozwojem zakładów bukmacherskich, czyli mecze są ustawiane pod kątem zakładów bukmacherskich" - wyjaśnił Giersz dziennikarzom.

Reklama

Zauważył, że jest to już problem europejski. "Przeciwdziałanie temu zjawisku możliwe jest tylko na forum międzynarodowym. Rozpoczynamy tę debatę, chcemy doprowadzić do pewnych konkluzji w trakcie naszej prezydencji, które umożliwiłyby skuteczne działanie na poziomie UE w zwalczaniu match-fixingu, czyli ustawiania meczów głównie pod kątem zakładów bukmacherskich" - dodał. Jak zaznaczył, sprawa jest aktualna także dla Polski, ponieważ kończą się prace nad ustawą hazardową.

Kolejny priorytet polskiej prezydencji w zakresie sportu to koordynacja działań w UE ws. dopingu. "W czasie naszej prezydencji będziemy podnosili problem dopingu w sporcie, zmierzamy do przyjęcia rezolucji rady w sprawie reprezentacji Unii Europejskiej w Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) oraz koordynacji stanowiska UE w sprawach dopingowych" - powiedział minister. "Chodzi o to, by ministrowie z krajów UE, którzy reprezentują UE w WADA, reprezentowali stanowisko całej UE, a nie własne poglądy jak dotychczas" - wyjaśnił.

W różnych krajach jest różny stopień tolerancji dopingu, w niektórych dopuszcza się stosowania niedozwolonych środków ze względów zdrowotnych. Ponadto są zróżnicowane kary za stosowanie dopingu.

W czasie prezydencji Polska będzie też zwracać uwagę na wymiar społeczny sportu i działania takie jak wolontariat sportowy, problem włączenia społecznego przez sport - osób niepełnosprawnych i ubogich, a także kwestia dostępu do sportu.

Ponadto Giersz zwrócił uwagę na wymiar gospodarczy sportu."Po to, żeby prowadzić politykę sportu, potrzebne są porównywalne dane dotyczące wpływu sportu na gospodarkę. Takie badanie przeprowadzono już w kilku krajach, w Wielkiej Brytanii, w Austrii. Takie badania przeprowadziliśmy też w Polsce (m.in. wpływ Euro 2012), ich wyniki przedstawimy w czasie naszej prezydencji" - powiedział. "Można powiedzieć, że sport tworzy ok. 2 proc. PKB brutto w krajach europejskich" - podsumował.