Dramatyczny wpis żony Krzysztofa Piątka
W poniedziałek 21 października Paulina Piątek w mediach społecznościowych przekazała dramatyczną informację. 33-latka trafiła do szpitala w bardzo poważnym stanie. Jej życie było zagrożone.
Walczymy, aby wyjść ze stanu zagrożenia życia. Mam nadzieję, że niebawem wszystko będzie już tak, jak być powinno. W moim przypadku małopłytkowość po raz kolejny dała mi bolesną lekcję - napisała wówczas żona piłkarza tureckiego Basaksehir FK.
Żona piłkarza opisała na co choruje
W kolejnym ze swoich wpisów Paulina Piątek podziękowała za słowa otuchy i reakcję na apel, by oddawać krew.
Żona piłkarza opisała też dokładnie na co choruje i na czym polega ta dolegliwość. Choruję na małopłytkowość. Gdy normy u zdrowego, dorosłego człowieka wynoszą od 150 do 450 tys., ja trafiłam do szpitala z jedynie 3 tys. Jest to realne zagrożenie życia, które może skończyć się wewnętrznymi krwotokami i śmiercią. Najgorsze jest to, że nie odczuwasz objawów - podkreśliła Paulina Piątek.
Paulina Piątek najorsze ma za sobą
Na szczęście najgorsze już za partnerką Krzysztofa Piątka, ale 33-latka nadal musi bardzo uważać na stan swojego zdrowia.
Nie życzę nikomu, aby kiedykolwiek musiał przechodzić przez coś takiego. Dbajcie o siebie i badajcie się - zaapelowała żona piłkarza. Staram się wrócić do normalności, zgodnie z zaleceniami lekarzy, ale jeszcze trochę przede mną - zakończyła żona 29-letniego reprezentanta Polski.
Paulina i Krzysztof Piątkowie są małżeństwem od pięciu lat.