W swoim przedostatnim występie w turnieju eliminacyjnym Węgrzy potrzebowali co najmniej remisu, aby już w czwartek zapewnić sobie przepustkę do Euro 2024 w Niemczech. W meczu w Sofii, którego arbitrem głównym był Daniel Stefański, wszystko było na dobrej drodze od 10. minuty, kiedy goście objęli prowadzenie po golu Martina Adama.

Reklama

Petkow pomógł Węgrom

Kwadrans później do wyrównania doprowadził były piłkarz Pogoni Szczecin Spas Delew, a niespodziewanie w 79. minucie Kirił Despodow wykorzystał rzut karny, zmieniając wynik zmienił się na 2:1 dla gospodarzy.

Przy takim rezultacie sytuacja Węgrów nie byłaby komfortowa, bo gdyby wieczorem Czarnogóra pokonała Litwę, a w niedzielę zwyciężyła także w Budapeszcie, to wyprzedziłaby ich w tabeli grupy G. Ostatecznie jednak Madziarzy mogą być już spokojni, bo po samobójczym trafieniu Petkowa uratowali remis i są już poza zasięgiem Czarnogórców.

Reklama

Znamy 10 finalistów Euro 2024

Węgrzy zgromadzili 15 punktów. Na drugim miejscu z 13 jest Serbia, która w czwartek pauzuje, a w niedzielę czeka ją mecz u siebie z Bułgarią. Czarnogóra ma osiem punktów i jeśli nie wygra w czwartkowy wieczór z Litwą, straci także szansę na wyprzedzenie Serbii.

Litwa (6 pkt) i Bułgaria (3) już przed listopadowymi meczami nie liczyły się w walce o awans.

Dotychczas znanych jest 10 uczestników przyszłorocznego turnieju w Niemczech. Gospodarze byli zwolnieni z eliminacji, a co najmniej drugie miejsce w swoich grupach zapewniły sobie już reprezentacje: Anglii, Austrii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Szkocji i Turcji.