Probierz martwi się, że mało kto wierzy w jego drużynę
Selekcjonerowi biało-czerwonych zależy, by przed zbliżającymi się barażami atmosfera wokół jego drużyny poprawiła się i była pełna optymizmu. 21 marca Polska zagra z Estonią, a jeśli wygra, 26 marca jej kolejnym rywalem będzie Walia lub Finlandia.
Baraży się nie gra, baraże się wygrywa. W naszym narodzie brakuje wiary w reprezentację. Widać, że mało kto wierzy, że przejdziemy te baraże. Dlatego ważne jest wsparcie zawodników, nasze wzajemne. Nie tylko wspólnymi siłami możemy coś razem zrobić. To czas, aby się zjednoczyć - podkreślił opiekun naszych orłów.
Probierz nie zgadza się krytyką Lewandowskiego
Probierz nie rozumie też krytyki pod adresem Roberta Lewandowskiego. Szkoleniowiec apeluje też o wsparcie dla kapitana reprezentacji Polski.
Na "Lewego" w ostatnim czasie wylewa się fala krytyki. Jego Barcelona notuje liczne wpadki, a od Polaka oczekuje się zdecydowanie więcej, niż obecnie prezentuje na boisku.
Nie zgadzam się z krytyką, jaka na niego spływa. Rozumiem, że można byłoby narzekać, gdyby FC Barcelona grała dobrze, a on słabo, ale cały zespół Barcelony gra słabo, a Robertowi bardzo trudno się w tym odnaleźć. Widać, że robi wszystko, aby jak najlepiej wypaść, okazji nie ma jednak dużo, a nawet jak coś sam wypracuje, to ktoś tego nie wykorzysta. Sytuacja klubu mocno go frustruje - mówi w na łamach serwisu "Łączy Nas Piłka" selekcjoner reprezentacji Polski.
Mam wrażenie, że odbiór Roberta przez pryzmat Barcelony jest aż za bardzo negatywny, zmierza to w złym kierunku. Można krytykować, można oceniać, ale czasami trzeba też kogoś wesprzeć. I obyśmy go wpierali, a także wszystkich innych zawodników, których mamy - dodał selekcjoner reprezentacji Polski.