Jaka jest atmosfera w kadrze? Bo to jest wasze pierwsze spokojne spotkanie po zwycięskich eliminacjach.
Przede wszystkim zeszło z nas ciśnienie. Wszyscy wmawialiśmy sobie, że chcemy, musimy awansować i jechać w końcu na dużą imprezę, więc ciśnienie było bardzo duże. Teraz każdy przyjechał odprężony, ale też skupiony, bo przed nami kolejne mecze, jednak to napięcie jest zdecydowanie mniejsze.

Reklama

Odczuwacie większą sympatię do kadry po eliminacjach?
Ja od dłuższego czasu odbieram kadrę tak samo. Najważniejsze jest to, że jesteśmy fajnym kolektywem i mamy przyjemną atmosferę w drużynie. Każdy z nas jest zadowolony, że tu jest i trzeba się cieszyć, że mamy naprawdę fantastyczne warunki do tego, aby się odnowić, wyspać i potrenować na fajnym boisku. Gramy na fantastycznym stadionie u siebie, w meczach przed świetną widownią. Pozostaje tylko cieszyć się i korzystać z tego.

Czy widzieliście już jakieś mecze z udziałem Islandii w ostatnim czasie?
Na pewno będziemy oglądać. Islandia to z pewnością duża niespodzianka w tych eliminacjach. Znam dobrze jednego zawodnika tej drużyny, Kolbeinna Sigborssona, z którym grałem razem w Ajaksie. Na pewno to fajny przeciwnik na przetarcie przed mistrzostwami Europy. Jeszcze dokładnie nie analizowaliśmy tego rywala, nie graliśmy wcześniej z nim, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i po naszej myśli.