Ibrahimovic rozmawiał z przedszkolakami i rozdawał autografy, kiedy jednak zaproponował im jazdę autobusem na trening reprezentacji przygotowującej się do mistrzostw Europy, dzieci odmówiły tłumacząc, że ważniejszy dla nich jest plac zabaw, na który właśnie idą.
Szwedzcy piłkarze przebywają na zgrupowaniu w Sztokholmie. Do wydarzenia opisanego przez działaczy federacji na portalach społecznościowych doszło w środę rano, a zdjęcie Ibrahimovica, otoczonego przedszkolakami obiegło szwedzką prasę.
Piłkarze wyszli właśnie z hotelu na ulicę i już mieli wsiadać do autobusu, kiedy dzieci idące chodnikiem na nich wpadły. Natychmiast rozpoznały Zlatana i go otoczyły. Żywiołowa rozmowa z nim trwała ponad 10 minut i dzieci są spotkaniem wręcz zachwycone - opisał dyrektor przedszkola w Laer Niklas Bodell.
Czyżby popularność naszej ikony piłkarskiej spadała? - zastanawiają się media, lecz Bodell w rozmowie z dziennikiem "Expressen" wyjaśnił, że "dzieci po prostu mają inne priorytety".
Tym razem plac zabaw był dla nich ważniejszy niż towarzystwo gwiazdy piłkarskiej - podsumował.