Francuska minister sportu Amelie Oudea-Castera potwierdziła, że prezydent Macron wyruszy w podróż do Kataru. Na decyzję decydujący wpływ miała ćwierćfinałowa wygrana 2:1 z Anglią. To znacznie przybliżyło zespół Didiera Deschampsa do obrony tytułu.
Szczegóły podróży oczywiście pozostają do ustalenia, ale prezydent podjął takie zobowiązanie – powiedziała Oudea-Castera w rozmowie z France Info Radio.
Biuro Macrona oświadczyło w zeszłym miesiącu, że decyzja będzie zależeć od awansu Les Bleus do najlepszej czwórki turnieju.
Prezydent Francji był już krytykowany za swoje plany wyjazdu do kraju łamiącego prawa człowieka, społeczności LGBT, penalizację homoseksualizmu i brak praw kobiet.
Pomimo potępienia oba kraje łączą szczere, przyjazne i konstruktywne stosunki – cytuje Macrona portal "Connexion France".
Stosunki francusko-katarskie nawiązano w 1972 roku, kiedy to Katar otworzył we Francji swoją pierwszą na świecie ambasadę.