Losy awansu do drugiej fazy turnieju w "polskiej" grupie zostały już rozstrzygnięte wcześniej. Stawką sobotnich meczów jest bardzo duża, bo właśnie bezpośrednie wyniki meczów Polski i Turcji oraz Dominikany i Tajlandii zostaną wliczone w dorobek tych drużyn w kolejnej rundzie mistrzostw. Przed ostatnią serią spotkań wszystkie zespoły w bezpośrednich bilansach mają po jednym zwycięstwie i jednej porażce.
Polki zanotowały świetny początek mundialu, wygrały trzy mecze z rzędu, lecz w czwartek uległy Dominikanie 1:3. Kolejna porażka mogłaby mocno utrudnić biało-czerwonym drogę do ćwierćfinału. Turczynki to niezwykle mocny rywal, z którym Polki regularnie przegrywały na ostatnich turniejach. Szkoleniowcem wicemistrzyń Europy jest Giovanni Guidetti, który doskonale zna atuty polskich siatkarek.
Polska to bardzo, bardzo dobry zespół, który ma najlepszą rozgrywająca na tych mistrzostwach - Joannę Wołosz. Poza tym Magda Stysiak gra znakomite zawody, ale tym nie jestem zdziwiony, bo to świetna atakująca. Natomiast jestem zaskoczony Olivią Różański, którą zobaczyłem po raz pierwszy tego lata w Lidze Narodów. Ona ma szansę grać na bardzo wysokim poziomie - ma siłę w ataku i dobrą kontrolę nad piłką, bo też dobrze przyjmuje zagrywkę. Zuzanna Górecka też robi świetne postępy na pozycji przyjmującej i potrafi zagwarantować drużynie dobry poziom w defensywie. A do tego Polska ma bardzo wysokie środkowe - ocenił włoski szkoleniowiec.
Biało-czerwone poznały już rywalki w drugiej fazie w Łodzi; w niej zagrają Stany Zjednoczone, Serbia, Niemcy oraz Kanada. Cztery najlepsze ekipy z tego grona wystąpią w ćwierćfinale.
Spotkanie Polski z Turcją rozpocznie się o godz. 20.30.