Mieszkańcy Soczi przekonują, że w związku z olimpiadą ograniczono ich prawa obywatelskie. Skarżą się na zamknięte dla ruchu samochodowego ulice, na wszechobecnych funkcjonariuszy służb specjalnych i przepisy reglamentujące wjazd do miasta. W ich ocenie, władze Rosji nie zadbały o rozwój społeczno-gospodarczy Soczi i doprowadziły do zniszczenia środowiska naturalnego.

Reklama

>>>W Soczi igrzyska, a w Moskwie aresztowania

Akcję protestacyjną chcą przeprowadzić 16 lutego, na placu specjalnie wydzielonym dla tego typu przedsięwzięć. Tymczasem władze olimpijskiej stolicy nie chcą wrazić zgody na demonstrację. Proponują, aby niezadowoleni mieszkańcy ograniczyli liczbę demonstrantów do 100 osób, a najlepiej żeby zamiast protestu ulicznego zorganizowali konferencję prasową.