Panthers byli najlepszą drużyną w zasadniczej części rozgrywek. Spotkanie z Lightning zaczęli dobrze i w 15. minucie prowadzenie dał im Anthony Duclair.
Później jednak skuteczniejsi byli goście, którzy aż trzy gole zdobyli grając w przewadze. W drugiej tercji wyrównał Corey Perry, a w ostatniej odsłonie na listę strzelców wpisali się: Pierre-Edouard Bellemare, Nikita Kuczerow i Ross Colton.
Panthers po raz siódmy z rzędu przegrali pierwszy mecz w serii play off. W poprzedniej rundzie mimo kiepskiego startu wyeliminowali Washington Capitals 4-2. Spokój zachowuje ich trener Andrew Brunette.
Generalnie podobała mi się nasza gra. O porażce zadecydowały detale. Wyciągniemy z tego lekcję i w następnym meczu będziemy lepsi - powiedział.
Dogrywka potrzebna była do wyłonienia zwycięzcy w pierwszym spotkaniu w parze Colorado Avalanche - St. Louis Blues. W dziewiątej minucie dodatkowej części gry zwycięstwo 3:2 gospodarzom zapewnił Josh Manson.
W pierwszej tercji prowadzenie Blues dał Ryan O'Reilly. W drugiej części gry "Lawiny" odpowiedziały golami Waleriego Niczuszkina i Samuela Girarda. Avlanche przeważali; w całym meczu oddali 54 strzały, wobec 25 Blues. Do dogrywki zdołał jednak doprowadzić Jordan Kyrou.
Spotkania numer dwa w tych samych halach odbędą się w czwartek.