Pojedynek zajmującego piąte miejsce w rankingu ATP Miedwiediewa z 14. w tym zestawieniu Rublowem był nie tylko meczem między zawodnikami z tego samego kraju, ale także przyjaciółmi. Podobnie jak w trzech ich wcześniejszych konfrontacjach i tym razem górą był ten wyżej notowany.

Reklama

W pierwszym secie 24-letni zawodnik był jednak w dużych tarapatach. Młodszy o rok rywal, który w 1/8 finału wyeliminował ubiegłorocznego półfinalistę US Open Włocha Matteo Berrettiniego, w tie-breaku prowadził już bowiem 6-3. Miedwiediew wyszedł jednak z opresji, zdobywając pięć punktów z rzędu. Obaj zawodnicy dobrze pilnowali swojego podania - w całym meczu doszło do zaledwie jednego przełamania. Zaliczył je bardziej utytułowany z Rosjan w szóstym gemie drugiej partii.

W trzeciej odsłonie przy prowadzeniu Rublowa 5:4 poprosił on o przerwę medyczną, podczas której fizjoterapeuta zajmował się jego prawym barkiem. Gdy wrócił na kort, znów toczyła się wyrównana walka. W tie-breaku po raz pierwszy dwupunktową przewagę uzyskał przy stanie 5-3, gdy popisał się efektownym returnem. Po chwili znów był remis, ale Miedwiediew dopiął swego i zamknął spotkanie w trzech partiach.

Reklama

"W dwóch odsłonach o zwycięstwie decydował jeden punkt. To pokazuje, jak zacięty to był pojedynek. Andriej grał bardzo dobrze, więc tym bardziej cieszę się ze zwycięstwa" - zaznaczył w pomeczowym wywiadzie piąty tenisista świata.

Jest on jedynym zawodnikiem w tegorocznej stawce US Open, który jeszcze nie stracił seta.

Miedwiediew pokazał się z bardzo dobrej strony w drugiej połowie poprzedniego sezonu, gdy w sześciu kolejnych turniejach dotarł do finału, z których trzy rozstrzygnął na swoją korzyść. W tym okresie wystąpił m.in. właśnie w decydującym meczu nowojorskiej imprezy wielkoszlemowej, co jest jego najlepszym wynikiem w zawodach tej rangi. W żadnym z trzech innych takich turniejów nie udało mu się dotrzeć do półfinału.

O drugi w karierze występ w meczu o tytuł w Wielkim Szlemie zagra z rozstawionym z "dwójką" Austriakiem Dominikiem Thiemem lub Australijczykiem Aleksem de Minaurem (21.).

Rublow także swój najlepszy rezultat w turniejach tej rangi zanotował na obiektach Flushing Meadows, a w tym roku go powtórzył. Poprzednio do ćwierćfinału dotarł trzy lata temu.