Nawet w czasie meczów myślami przekracza granice i dociera do oddalonej o prawie 10 tys. km pięknie położonej nad Morzem Czarnym Odessy. Tu się urodziła, stąd pochodzi wielu członków jej rodziny.

Tenisistka ma koszmary

Jej rodzice – ojciec Mychajło i matka Olena – kilka tygodni temu uciekli gdzieś do Europy, dołączając do około 3,5 miliona innych uchodźców, którzy ewakuowali się z ojczyzny, co stanowi około 10 procent populacji Ukrainy. Jej wuj, ciocia i babcia ze strony matki nie mieli tyle szczęścia. Kilka dni temu po raz pierwszy usłyszeli wybuchy.

Wcześniej Odessa była bezpieczniejsza niż Kijów czy wschodnia Ukraina. Rozmawiałam z moją babcią, która mieszka nad morzem. Powiedziała, że Rosjanie wystrzeliwują rakiety z okrętów prosto do miasta - Switolina emocjonalnie powiedziała portalowi WTA.

Reklama

Ukrainka, która aktualnie zajmuje 20. miejsce w rankingu WTA, nie radzi sobie ze stresem. W nocy budzą ją koszmary. Tenisistka przegrała swoje ostatnie dwa pojedynki z zawodniczkami z Wielkiej Brytanii spoza czołowej 100 rankingu. W drugiej rundzie Miami Open uległa, po 2,5 godzinie zmagań, Heather Watson 6:4, 3:6, 6:7 (4-7). Dla zawodniczki nawet małe gesty mają duże znaczenie. Na korcie gra z żółto-niebieską wstążką, przypiętą do jej sportowego stroju, barwy flagi narodowej ma gumka w jej włosach.

Ciężko było się skoncentrować. Bardzo ciężko psychicznie wyjść na kort. Wiem, że staram się być odważna i stawiać czoła wyzwaniom. Powiedziałbym, że nie jestem sobą w 100 procentach. A rozmawiając z innymi ukraińskimi graczami w Indian Wells i Miami, wiem że oni też mają problemy. Mówimy sobie, tak, jesteśmy tutaj, a czasem po prostu nas tutaj nie ma - dodała brązowa medalistka olimpijska z Tokio.

Jej brat Julian, który od jakiegoś czasu mieszka w Los Angeles, zorganizował wysyłkę leków na Ukrainę, gdzie braki w tym zakresie są powszechne.

Switolina podziwia Stachowskiego

Switolina też spełnia swoją rolę najlepiej jak potrafi. Na BNP Paribas Open była gospodarzem imprezy charytatywnej - „Tenis z gwiazdami”. Dochody trafiły do uchodźców ukraińskich. W Monterrey w Meksyku powiedziała, że przekaże pieniądze z wywalczonych nagród armii ukraińskiej i organizacjom pomocy humanitarnej. Od pierwszego dnia inwazji konsekwentnie krytykuje wojnę w swoich postach w mediach społecznościowych.

Jestem dumna, że jestem Ukrainką. Zjednoczmy się w tym niezwykle trudnym czasie w imię pokoju i przyszłości naszego państwa. Chwała Ukrainie - napisała.

Reklama

Switolina przyznała, że bardzo podziwia poświęcenie swojego rodaka z ATP Tour, Siergieja Stachowskiego. W styczniu przegrał w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Australian Open. Teraz Stachowski, który kiedyś zajmował 31. miejsce wśród graczy ATP, patroluje ulice Kijowa, ubrany w mundur obrony terytorialnej i uzbrojony w broń. 36-letni Stachowski zostawił w Budapeszcie żonę i troje dzieci.

To taki odważny człowiek. Wszyscy ci ludzie, którzy wrócili na Ukrainę, by bronić naszej ojczyzny, są bohaterami. To niewiarygodne– oceniła Ukrainka.

Jej mąż Gael Monfils, francuski gracz ATP, siedział na widowni kortów, obserwując swoją żonę rywalizującą z Watson. Nie jest łatwo widzieć, jak moja żona od kilku tygodni płacze każdej nocy. Ciężko to opisać, bo bardzo to przeżywam. I to jest trochę szalone, kiedy się nad tym zastanowisz. Ale staramy się radzić z powstałą sytuacją w najlepszy możliwy sposób - powiedział tenisista.